Trwa ładowanie...
Przejdź na

"Czerwony książę" wyznaje w "Vivie": "Romans z Marylą trwał tylko dwa tygodnie"

245
Podziel się:

"Ludzie ciągle do tego wracają" - chwali się syn byłego premiera PRL-u. Zawsze lubiła bogatych komunistów i ich dzieci?

"Czerwony książę" wyznaje w "Vivie": "Romans z Marylą trwał tylko dwa tygodnie"

Romans Maryli Rodowicz i Andrzeja Jaroszewicza nadal uchodzi za jeden z największych "skandali" PRL-u. Jaroszewicz, syn ówczesnego premiera, nazywany "czerwonym księciem" i "największym playboyem PRL-u" oraz Maryla Rodowicz, jednak z największych i najbardziej ekscentrycznych gwiazd tamtych czasów budzili spore emocje.

Legendę romansu z synem premiera podtrzymywała zresztą ona sama. Nie tylko nie prostowała różnych szalonych plotek, jak ta, że Jaroszewicz obsypywał ją, w sensie dosłownym, kwiatami albo że wynajął samolot, by napisać na niebie, że ją kocha, ale nawet sama je podsycała. W jednej ze swoich biografii dała wprost do zrozumienia, że była to wielka miłość.

Cierpiałam. Byłam zaangażowana w dużo większym stopniu niż Andrzej. Podobno jego tatuś nalegał na rozstanie - żaliła się piosenkarka.

Nie jest tajemnicą, że Rodowicz wykorzystywała swoją uprzywilejowana pozycję gwiazdy, by załatwiać różne sprawy z wysoko postawionymi komunistami. Żona Czesława Kiszczaka ujawniła w wywiadzie, że piosenkarka kokietowała jej męża, by ułatwiał jej wyjazdy za granicę.

Sama Maryla wyznała niedawno, lubiła towarzystwo wpływowych komunistów i dawała im się nawet obmacywać. To bardzo pomogło jej karierze.

Trudno się więc dziwić, że romans z "czerwonym księciem" jest dla niej powodem do dumy. A raczej był, bo sam Jaroszewicz w rozmowie z Vivą trochę burzy legendę tak troskliwie zbudowaną przez Marylę.

To trwało tylko dwa tygodnie - wyjaśnia w wywiadzie. A ludzie ciągle do tego wracają. Z tym samolotem to nieprawda, z wyznaniami też, bo nie byłem na tyle dobrym pilotem, żeby kreślić na niebie litery. Również nie rzucałem kwiatów z samolotu, bo tego po prostu nie dało się zrobić. Bawią mnie takie mity, odbieram je jako coś pozytywnego, choć przecież żyłem wtedy jak większość moich kolegów. Bawiłem się, korzystałem z życia. Buty w szpic od Beczki, dżinsy od Armaniego, piękny jedwabny garnitur uszył mi Bernard Hanaoka. Przywilejów nie miałem właściwie, nigdy nie korzystałem z tego, że mam ojca na wysokom stanowisku.

KOMENTARZE
(245)
Zaloguj się i zostań Championem Pudelka VIP
Pamiętaj, że po zalogowaniu nadal możesz
komentować ANONIMOWO 😎
Szansa na wyróżniony komentarz
Odznaka Championa
Kolorowy avatar
WYRÓŻNIONE
gość
10 lat temu
mam wrażenie,że Marylce na stare lata odbija.
gość
10 lat temu
KTO JEJ WTDEY NIE DEPTAŁ ?
gość
10 lat temu
Chciał sobie ****nąć gwiazdunię, to mu umożliwili. Zaraz tam "romans"...
Sonia
10 lat temu
Aj Maryla, taka fajna babka z Ciebie BYŁA...
gość
10 lat temu
to były inne czasy
NAJNOWSZE KOMENTARZE (245)
gość
10 lat temu
po romansach, przecinkach na bogato wisnie w likierze i ulubiony twarozek z jogurtem wylacznie, naturalnym. wymieszac, zero cukru polac cala syta wisnia tez naturalnie bezalkoholowa, to prawdziwe niebo w zlotej buzce, mniam . sernik lilki
gość
10 lat temu
Maryla dlaczego będąc babcią opowiadasz wszystkim ,że byłaś po prostu p*********a.
pogodna
10 lat temu
Oj działo się wtedy, działo! Pamiętam, słyszałam, Warszawa aż huczała. A teraz też się dzieje, albo jeszcze więcej i..."za trzydzieśc***arę lat" - nowe sensacje??? Takie jest życie od prawieków!
gość
10 lat temu
Dwa tygodnie romans trwał więc musiał być niezły swego czasu skoro Maryla do tej pory uda ściska i łzy roni
abi
10 lat temu
ty wredny k*****e-nie uzywales wladzy tatusia i tak sam z siebie wszystko miales!!!!!!?????? Moim rodzicom -pracujacym ciezko nie starczalo na zycie i utrzymanie mnir i brata,a ty walachu miales wszystko dzieki tojemu komunistyczemu ojcu-byles meda i jestes nadal i wal sie razem z ta gruba oblesna marylka.
emerytka
10 lat temu
panie Andrzeju, ma pan u mnie na fryzjera i na wszelki wypadek kostkę mydła..
gość
10 lat temu
no to wieki całe, zeby potem chwalic sie tym przez 60 lat
gość
10 lat temu
komunistyczny lachon pazerny na kase do bolu, zeszmacona na maksa
gość
10 lat temu
no I co ty na to tlusta wieprzowino, jaroszewicz tylko potwierdzil to o czym wszyscy wiemy, bylas piesciocha komuny I je funkcjonariuszy, nie jeden cie wybzykal a ty robilas to dla wlasnej korzysci, za wyjazd do rosji, czy enerdowa, jestes stara I oblesna, wynos sie do skolimowa, wyppierddalaj
gość
10 lat temu
A lepiej zapytac kto nie byl z Rodowiczka , komunistyczna lafirynda
szyderca
10 lat temu
przeciez to nie mydlo,nic sie jej nie wymydlilo ani nie ubylo,chyba tylko pies dzielnicowego jej nie walił,bo sie brzydzil.
gość
10 lat temu
nie ma takich czasow aby wybaczac ku.restwao.. albo sie jest k****a albo nie
bea
10 lat temu
Wyjatkowo obrzydliwy typ.
Gość
10 lat temu
D**ą weszła na salony nie ma się czym chwalić. Teraz jak się o tym dowiedziałam to się wstydzę że kiedy byłam mała to słuchałam jej muzyki. Zrobiła z siebie szmatę przed całym światem.
...
Następna strona