Trwa ładowanie...
Przejdź na

Pawlikowska wspomina w tabloidzie: "Uważałam, że jestem gruba i brzydka. ZGWAŁCIŁ MNIE OBCY FACET"

190
Podziel się:

"Poszłam do mieszkania obcego faceta, bo chciałam dostać potwierdzenie tego, że jestem wartościową osobą. Byłam uzależniona od seksu”.

Pawlikowska wspomina w tabloidzie: "Uważałam, że jestem gruba i brzydka. ZGWAŁCIŁ MNIE OBCY FACET"

Beata Pawlikowska, pisarka, podróżniczka, była żona Wojciecha Cejrowskiego i do niedawna prowadząca Radia Zet, miała ciężkie dzieciństwo i młodość. Często wraca w wywiadach do tamtego trudnego okresu. Dwa lata temu udzieliła Gali świątecznego wywiadu, w którym wspominała okoliczności, w których została zgwałcona. Wyznała też, że po tym traumatycznym doświadczeniu uzależniła się od seksu.

Gwałt który zdarzył się, gdy mieszkałam w Londynie to chyba nie był kres. To był tylko bolesny przykład na to, że w poszukiwaniu czyjejś akceptacji i ciepła, jestem gotowa jak ćma polecieć prosto w ogień. Poszłam do mieszkania obcego faceta, bo chciałam dostać potwierdzenie tego, że jestem wartościową osobą - wyznała wówczas. Byłam uzależniona od seksu.

Jak wspomina w tygodniku Twoje Imperium, gwałciciela poznała na dyskotece. Poczęstował ją marihuaną.

Poszłam z obcym facetem w nocy do jego mieszkania... Zamknął drzwi na klucz i zgwałcił mnie - wspomina podróżniczka. Nałykałam się tabletek nasennych, napisałam liścik pożegnalny i położyłam się na podłodze.

Do tego wszystkiego chorowała na anoreksję. Jak wyznaje Pawlikowska w rozmowie z tabloidem, najbliżsi nie mieli pojęcia, że jest z nią tak źle.

Ukrywałam problemy przed rodzicami. Nigdy się nie zorientowali, że nie jem. Uważałam że jestem gruba i brzydka. Byłam swoim najgorszym wrogiem. Chciałam się ukarać za to, że jestem taka beznadziejna. W końcu dotarło do mnie, że jestem bliska śmierci i uznałam, że czas coś z tym zrobić.

Związek z Cejrowskim też, jak się okazuje, był nieszczęśliwy.

Ja kompletnie się nie zgadzałam z jego poglądami, on nie znosił moich książek - wspomina Pawlikowska. Walczyliśmy, trzaskaliśmy drzwiami. To nie był dobry związek.

Mimo to wytrzymali razem 13 lat, z czego 3 lata jako małżeństwo. Na szczęście los się wreszcie odmienił.

Jestem szczęśliwym singlem - cieszy się Pawlikowska w tabloidzie. Po prostu nie chcę być z byle kim tylko po to, żeby nie być sama. Nie jest tak, że każda rzecz w moim życiu została zainspirowana związkiem z Wojciechem Cejrowskim. To dla mnie zamierzchłe czasy, do których nie chcę wracać. Było, minęło, a życie poszło swoim biegiem i nauczyłam się odnajdować siłę w sobie.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(190)
gość
8 lat temu
też bym miała uraz do związków po małżeństwie z Cejrowskim.....
Gość
8 lat temu
Ile kobiet przeszlo pieklo jako dziecko ,to sie pozniej odbija na calym zyciu
Gość
8 lat temu
Ona to juz dawno temu w książce napisała. Podziwiam ją, nie umiem tak optymistycznie patrzeć na życie
Gość
8 lat temu
Zadna kobieta nie zasluguje na przymusowy seks
Gość
8 lat temu
Wydaje mi się smutna kobieta:( powodzenia w odnalezieniu prawdziwego Ja
Najnowsze komentarze (190)
gość
8 lat temu
ale jak to oni byli małżeństwem???? życie już nie będzie takie samo... o_o
gigi
8 lat temu
13 lat z Cejrowskim ? Toż to , jak zesłanie na Sybir . Życie z takim obleśnym bigotem , do tego dymanko i to tylko " po bożemu" , przy zgaszonym świetle?!?! Kobieto..... Jaki gwałt ? Naćpałaś się marychy , poszłaś z facetem do jego mieszkania i co myślałaś , że będziesz oglądała kolekcję motyli ??? Zresztą sama mówisz , że byłaś uzależniona od sexu....?!
cdf
8 lat temu
Pawlikowska!. Ty już stara ,pomarszczona d**a jesteś i żaden gwałt ci nie grozi.:))
gość
8 lat temu
co druga w telewizji zgwałcona
gość
8 lat temu
Kurcze, podziwiam ją, że tyle sama zwiedziła, dżunglę, pustynię, ale najbardziej za to,że mogła całować się z Cejrowskim. Ja bym nie wytrzymała na trzeźwo.
Lalka
8 lat temu
Jezuuu, a ta znowu o tym. Cyklicznie, mniej więcej co 3 lata Pawlikowska uważa, że należy o tym całemu światu przypomnieć. Jak ma dalej taką traumę, to od tego jest terapeuta i kozetka a nie Pudelek.
gość
8 lat temu
Kiedy ona wreszcie skończy z tymi opowieściami o gwałcie. Aż tak pielęgnuje tę "przygodę". To było wieki temu a ta ciągle o tym. Czy za mało ma podróży.
gość
8 lat temu
Nie rozumiem, co taka inteligentna kobieta robiła z tym nieokrzesanym prostakiem o takiej seksistowskiej naturze - dramat, koleś, który wymaga nieustannego windowania ego i lubuje się w udowadnianiu jak to niby od wieków kobiety stały i będą stać niżej od mężczyzn. Nie znoszę jego pseudomędrkowania.
gość
8 lat temu
Taka fajna kobieta a była z taaaaaakim ogromnym dupkiem! Jak to możliwe?
gość
8 lat temu
Jeśli ktoś jest g***i i lekkomyślny za młodu, to na starość ma "jak znalazł".I nic nie wymaże tego z pamięci, ani żadne relatywizmy , ani zaklęcia .Pomóc może jedynie drugi człowiek i wzajemna miłość.
Gość
8 lat temu
Sama jest sobie winna ... Kto wchodzi do obcego faceta ? Tym bardziej, że był pod wpływem środków odurzających ... Kobiety najpierw prowokujecie sytuacje, a potem robicie z siebie pokrzywdzone.
Marek
8 lat temu
No przepraszam bardzo ale jeżeli nosi się głowę na karku to w niej powinien też być rozum. Gwałt to jest przemoc godna kary i potępienia ale jeżeli kobieta świadomie idzie do mieszkania obcego dla niej faceta to chyba nie po to żeby oglądać zdjęcia rodzinne czy grać w karty? Nie trudno bowiem przewidzieć,że taka sytuacja może się przydarzyć.....Co innego kiedy zna tego faceta i ma do niego zaufanie. Wtedy faktycznie może mieć żal do niego,że okazał się bydlakiem. A tak niech ma pretensje wyłącznie do siebie....
gość
8 lat temu
i po co to milion razy gadać
gość
8 lat temu
To po co lazla do mieszkania obcego chłopa -totalna i*****a i s****a
...
Następna strona