Andżelika Fajcht o tej porze roku zwykle wybiera się na Bliski Wschód, skąd przywozi "bardzo świetne tytuły", takie jak Najlepsze Ciało 2015 czy Najlepsze Ciało 2016 w kategorii europejskiej.
Tym razem jednak wybrała się bliżej - na urlop do Grecji. Chwali się, że spędziła czas wyginając się na plaży w bikini i przyjmując komplementy od zachwyconych nią Greków.
Jednak, jak ujawniła w Super Expressie, żaden nie miał u niej szans. Jest bowiem patriotką.
Grecy są bardzo przystojni, to gorąca krew - komentuje Andżelika. Oczywiście, podrywali mnie, ale każdy z nich dostał kosza. Ja po prostu wolę Polaków.
**
**
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.