Trwająca od marca osiemnasta (!) edycja Tańca z gwiazdami właśnie dobiegła końca. W odcinku finałowym zmierzyli się ze sobą Elżbieta Romanowska tańcząca z Rafałem Maserakiem oraz Anna Karczmarczyk w parze z debiutującym w show Jackiem Jeschke. Niestety, finał nie okazał się szczęśliwy dla Romanowskiej i Maseraka. Kryształową Kulę zdobyła Anna Karczmarczyk.
Jak co finał, od samego początku zapewniano, że dzisiejszy odcinek nie ma właściwie sensu, bo dostały się do niego dwie najlepsze pary w całym show. W tym odcinku producenci znów postanowili trochę uatrakcyjnić podupadający format i do układów tanecznych zaangażowali samych sędziów. Z Romanowską i Maserakiem tańczył Michał Malitowski, z Karczmarczyk i Jeschke - Iwona Pavlović. Po pierwszej rundzie każda z par otrzymała maksymalną liczbę punktów.
Identycznie punktacja układała się w dalszej części programu. Obydwie pary otrzymały po 110 punktów, więc o ostatecznym wyniku bardziej niż dotychczas zdecydowało głosowanie widzów. Chociaż wydawało się, że większą popularnością i sympatią cieszy się Elżbieta Romanowska, aktorka otrzymała mniej głosów.
Jeżeli kocha się taniec, to nie ma znaczenia, czy jest się w rozmiarze S czy XL. Po prostu trzeba tańczyć. Gdybym mogła cofnąć czas, ponownie wzięłabym udział w programie - powiedziała na koniec.
Najbardziej z sukcesu cieszył się Jacek Jeschke, który wystąpił w Tańcu z Gwiazdami po raz pierwszy. Prywatnie jest studentem Politechniki Warszawskiej, a na zawodach tanecznych występuje w parze z Hanną Żudziewicz, inną tancerką znaną z programu.