W piątek w nocy polski Internet zalany został zdjęciami… penisa Radka Pestki, zwycięzcy ostatniej edycji Top Model. Młody celebryta zamieścił je w ogólnodostępnym kanale na Snapchacie, gdzie zobaczyć mogli je wszyscy. Kiedy zorientował się, co się stało, skasował swoje konto na Instagramie, a także godzinami kasował negatywne komentarze na swoim profilu na Facebooku.
Jednak wczoraj wieczorem zamieścił przeprosiny, w których przestrzega przed nieodpowiedzialnym zachowaniem w mediach społecznościowych.
Pewnie już większość z Was słyszała o tym, co wczoraj wydarzyło się u mnie na Snapchacie. Jeśli nie, to w skrócie: wyciekło zdjęcie, które miało być przeznaczone tylko dla jednej, bliskiej mi osoby, a nie dla wszystkich - napisał Radek. Najbardziej chcę przeprosić moich fanów, którzy zobaczyli o wiele za dużo w wyniku mojej pomyłki. Apeluję nie tylko do nich, ale do Was wszystkich o ostrożność w sieci - jak przekonuję się teraz sam, nic w Internecie nie ginie. Głupi, ludzki błąd może kosztować nas i naszych najbliższych wiele nerwów i stresu.
I zapewne kilka intratnych zaproszeń na ścianki.