Od piątku wieczorem zwycięzca Top Model, Radek Penis Pestka tłumaczy się ze zdjęcia, które trafiło na jego Snapchata. Model początkowo usiłował zbagatelizować sprawę, tłumacząc, że zdjęcie jego penisa trafiło do sieci za sprawą "hakerów"... W końcu przyznał jednak, że fotografia znalazła się w Internecie przez jego pomyłkę i była przeznaczona dla "bliskiej osoby". Przypomnijmy: Radek Pestka tłumaczy, dlaczego pokazał penisa: "TO ZDJĘCIE BYŁO PRZEZNACZONE DLA BLISKIEJ OSOBY!"
Głos w sprawie postanowił zabrać mister mokrej pachy, Rafał Jonkisz, który napisał na Facebooku, że nie warto interesować się sprawą, bo w Internecie można znaleźć o wiele gorsze zdjęcia. Skromnie przyznał, że on sam dostaje filmy, na których "chłopacy dochodzą w 10 sekund" i "zapraszają go do zabawy":
Nagle wszyscy stali się porządni i poprawni politycznie. To w sumie Radka sprawa, co i komu wysyła. Czy zrobił coś złego? Codziennie na swojego snapa dostaję takie wiadomości, zdjęcia i filmy, że to co pokazał Radek, to pikuś - pisze Jonkisz.
Dostaję filmiki, na których dziewczyny zabawiają się bananami, ogórkami i innymi gadżetami, a chłopacy dochodzą w 10 sekund, kończąc na obiektywie aparatu w telefonie. Czy dla tej chwili wątpliwej przyjemności warto później czyścić obiektyw z klejącego się telefonu?
Na początku byłem tym wszystkim przerażony - takie rzeczy wysyłać komuś na priv. Po jakimś czasie przywykłem i nie robi już to na mnie żadnego wrażenia - przewijam dalej, czasami blokuję "natrętów, co stękają i leżą wypięci na łóżku i mnie zapraszają do zabawy.
Myślicie, że to pocieszy Radka? Powinien opowiedzieć o swojej wpadce w Dzień Dobry TVN.