Gwiazdy rzadko kiedy poprzestają na sukcesie w jednej dziedzinie. Szybko nabierają przekonania, że skro znają się na przykład na śpiewaniu lub aktorstwie to doskonale sprawdzą się również jako restauratorzy, pisarze lub projektanci. Wierzą także, że ludzie, zainspirowani znanym nazwiskiem, zadbają o ich sukces finansowy.
Niepowodzenia kolegów z branży, takie jak tysiące niesprzedanych płyt, nieudane kolekcje ubrań czy spektakularne upadki restauracji niestety nikogo nie zniechęcają.
Do gröna gwiazd, przekonanych, że znają się na wszystkim dołączyła właśnie Edyta Górniak. Jak ujawnia znajomy piosenkarki w rozmowie z Faktem, postanowiła właśnie zostać projektantką mody.
Ludzie widzą Edytę zazwyczaj w eleganckich scenicznych stylizacjach. Jeśli ktoś zna ją bliżej to jednak wie, że Edyta najlepiej czuje się na płaskim obcasie i w ubraniach inspirowanych stylem ulicznym. Ona ceni sobie wygodę i takie właśnie będą jej ubrania. Nie chciała, żeby to był zwykły tiszert z jej zdjęciem. W kolekcji znajdą się także bluzy i dresy. W dzisiejszych czasach gwiazdy wypuszczają własną linię ciuchów, więc Edyta dołączy teraz do tego grona. Nie ma jednak potrzeby bycia wielką projektantką. Podchodzi do tego wyzwania na luzie i z dystansem.
Górniak ma już w tej dziedzinie doświadczenie. W 2010 roku, gdy występowała w Tańcu z gwiazdami, razem ze stylistką show, Dorotą Williams zaprojektowała dwa kostiumy taneczne. W tym czerwoną kreację, która zachwyciła Beatę Tyszkiewicz.