Jak poinformowało dziś rano radio RMF FM, Centralne Biuro Śledcze Policji w Lublinie zatrzymało Dawida K., pseudonim "Cygan", znanego pięściarza wagi półciężkiej, pod zarzutem kierowania zorganizowaną grupą przestępczą. 35-latek trafił na trzy miesiące do aresztu.
Śledczy twierdzą, że gang K. zajmował się legalizacją samochodów kradzionych za granicą, wyłudzaniem VAT i prania brudnych pieniędzy. W ten sposób sprowadzono do Polski co najmniej 15 aut, głównie BMW skradzionych w Niemczech i Belgii, a także 8 dostawczych mercedesów wyłudzonych w wypożyczalniach. Ich wartość szacowana jest na ponad 3 miliony złotych.
"Cygan" miał trudnić się również oszustwami podatkowymi przy handlu wewnątrzunijnym, na którym zarobili co najmniej... 11 milionów złotych. Pozyskane w ten sposób pieniądze inwestował w osiedla domów jednorodzinnych w Warszawie.
Dawid K. był interkontynentalnym mistrzem federacji WBA w wadze półciężkiej. Po tym, jak na gali Polsat Boxing Night 8 w listopadzie 2014 roku wykryto w jego organizmie m.in. stanozolol i metyloheksanamine, został zawieszony przez Polski Wydział Boksu Zawodowego na dwa lata.
Wygląda więc na to, że sportowa przerwa "Cygana" może być znacznie dłuższa. Jak do tej pory w związku ze sprawą zatrzymano 18 osób, z których trzem grozi nawet 10 lat pozbawienia wolności. W 2012 został też skazany na dwa 2,5 roku więzienia za założenie i kierowanie grupą przestępczą czerpiącą korzyści z nierządu.