Trwa ładowanie...
Przejdź na

Borkowski: "Odciąłem dzieciom w komputerze komunikator Skype, zmieniłem im numery telefonów!"

212
Podziel się:

"Zabroniłem dzieciom kontaktów z tymi kobietami. Dostosuję się do wyroku sądu, jeśli uzna, że potrafią się zająć dziećmi... Nie mam pojęcia, jak to się wszystko skończy".

Borkowski: "Odciąłem dzieciom w komputerze komunikator Skype, zmieniłem im numery telefonów!"

Jacek Borkowski ujawnił dwa tygodnie temu, że jego teściowa, mieszkająca pod Zieloną Górą oraz siostra zmarłej żony aktora próbują odebrać mu dzieci. Od 14 stycznia, czyli dnia śmierci ukochanej żony Borkowskiego, aktor całych sił próbuje przywrócić normalność w życiu 12-letniej Magdy i 14-letniego Jacka. Tymczasem, jak ujawnił w tabloidzie, szwagierka i teściowa uparły się ciągać go z dziećmi po sadach. Na początek nasłały na niego kuratorkę, której aktor musiał tłumaczyć, że chociaż jest samotnym ojcem to w domu jednak nie panuje patologia. Wkrótce czekają go badania psychologiczne w Rodzinnym Ośrodku Diagnostyczno-Konsultacyjnym. Badania obejmą także osierocone dzieci, chyba że kochające babcia i ciocia wycofają pozew. Na to się jednak na razie nie zanosi.

W rozmowie z tygodnikiem Twoje Imperium Borkowski wyznał, że w ogóle nie rozumie, o co chodzi, bo żadna z pań nie ma wyższych od niego kwalifikacji do wychowania dzieci.

Zacznijmy od tego, że dzieci nigdy nie miały bliskich kontaktów z ciotką i z babcią - ujawnia aktor. Siostra mojej zmarłej żony mieszka za granicą, a moja teściowa aż 500 kilometrów od Warszawy. Obie przyjechały do mojego domu dopiero po śmierci żony. Były miesiąc i zaczęły się rządzić, mówić mi, jak wychowywać dzieci i co robić. To niewiarygodne, bo moja teściowa sama oddała córki na wychowanie własnej matce, a szwagierka jest bezdzietną starą panną. Grzebały w pamiątkach po mojej zmarłej Magdzie. Wyniosły to, co uznały za wartościowe. Zabrały między innymi pierścionki, łańcuszki, a nawet ślubną obrączkę mojej żony. Przy moich dzieciach powiedziały, że muszą to zabezpieczyć przede mną. Czy ja nie jestem godny zaufania? Zgłosiłem to na policję i zabroniłem dzieciom kontaktów z tymi kobietami. Odciąłem dzieciom w komputerze komunikator skype, zmieniłem im numery telefonów. Taka była moja wola. A teraz w sądzie będę musiał tłumaczyć, dlaczego to zrobiłem. Uszanuję decyzję sądu i zgodzę się na kontakty dzieci z babką i ciotką. Jednak uważam, że taka rodzina jak moja teściowa i szwagierka Magdzie i Jackowi jest niepotrzebna.

W rozmowie z tygodnikiem Rewia aktor wyjaśnia, dlaczego nagłośnił tę sprawę.

Wolałem powiedzieć o tym sam niż obserwować przecieki do mediów, albo czytać oczerniające mnie komentarze - tłumaczy Borkowski. Sądzę, że uderzy to we mnie we wrześniu, ale zapewniam, że dostosuję się do wyroku sądu jeśli uzna, że te kobiety potrafią zająć się dziećmi i są wartościowymi ludźmi. Jedna nie ma dzieci i mieszka w Londynie, a druga sporadycznie widywała się z Jackiem i Madzią podczas naszych wizyt w okolicach Szprotawy, a kiedyś sama powierzyła wychowanie swoich córek babci. Nie mam pojęcia, jak to się wszystko skończy.

Zobacz także: Jacek Borkowski gotowy na nową miłość?
Zobacz także: Zobacz też:
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(212)
Alvaro
8 lat temu
Walcz, Ty je wychowałeś, Ty je kochasz - to są Twoje dzieci !!!
gość
8 lat temu
Szkoda mi go. Wpierw strata żony, a teraz walka o dzieci. :-(
Gość
8 lat temu
Podłe babska! Chca odebrac dzieciojcu, ktory kocha je najbardziej na swiecie.. chore
gosc
8 lat temu
nie poddawaj się..... walcz,dzisiaj jest dzień ojca życzę Ci żeby Ci się udało....
gość
8 lat temu
Co za baby! Co. 500+ potrzebne ???
Najnowsze komentarze (212)
Anka
7 lat temu
No tylko pogratulować poszanowania prywatności dzieci. Zważywszy, że gość się reklamuje, że już znalazł następczynię żony, to obawy babci i ciotki mogą nie być takie bezpodstawne. Narcyzik, robi sobie reklamę kosztem dzieci!
gość
8 lat temu
na sie tam w grobie przekreca
gość
8 lat temu
On jest wspaniałym ojcem dla tych dzieci .A te kobiety nawet nie powinny wkraczać z takim zamiarem .Walcz Jacek .
gość
8 lat temu
Teraz zobaczymy jak działają nasze pisowskie Sądy
gość
8 lat temu
Ludzie potrafią być jednak podli!
gość
8 lat temu
POWODZENIA JACKU!!! WARA IM OD PANA DZIECIAKÓW!!!
gość
8 lat temu
o o im chodzi skoro jest ojciec niech dzdza swiety spokoj jemi i jegi dziecim cikawe zeby ojca zadraklo cze zainteresowaly by sie losem jedno mozna posumowac jezeli o cos codzi to tylko o pieniadze kobiety gdziewasz chonor zamiast wspierac dzieci i o ojca co wy robicie wstydc
gość
8 lat temu
Szwagierka jest ,,bezdzietną, starą panną." Oj, ktoś tu się długo zastanawiał nad doborem słownictwa. Na pewno szwagierkę zabolało.
Wdowa
8 lat temu
Nie rozumiem o co chodzi tym kobietom. Dlaczego robią dzieciom taką krzywdę, nie dość że straciły mamę to chcą jeszcze pozbawić ich ojca, jakim prawem ? Czy dzieci nie mają prawa głosu ? 12 i 14 lat to nie niemowlaki, nich pokażą ciotce i babce miejsce w szeregu !!! to nie jest ani ciocia, ani babcia, wara o tych dzieci !!!
gość
8 lat temu
To jakieś cwaniary. Nie chodzi im o dzieci, tylko pieniądze od Borkowskiego chcą wyłudzić jak największe. A dzieci to będą sierotami bez ojca.
gość
8 lat temu
Panie Borkowski życzę powodznia. . Dzieci mają ojca i ciotka z babką niech się idą bujać na palmę.
gość
8 lat temu
Te puste i głupie baby, dzieci potrzebują tylko dla pieniędzy ( alimenty na dzieci), już sobie przywłaszczyły co do nich nie należało, nie myśląc ,że może przydać się dzieciom. Z ich postępowania jasno widać jak chodzi im o dobro dzieci i tak już pokrzywdzonych przez los. Mam nadzieję, że rodzina p. Borkowskiego trafi na normalnego sędziego( dzinę)
Gość
8 lat temu
Dzieci są w takim wieku że sąd powinien wziąć ich decyzje i sugestie pod uwagę wydając wyrok.Ale to jest Polska!!! Polskie sądownictwo nic nie warte
Helka
8 lat temu
Te panie chca być sławne w Małomicach okolicy ?
...
Następna strona