Agnieszka Szulim i Piotr Woźniak-Starak szykują się do zaplanowanego na połowę sierpnia ślubu. Podobno chcą na niego wydać aż milion złotych, czyli tyle, ile kosztowało greckie wesele Mariny Łuczenko i Wojciecha Szczęsnego. Nie wiadomo jednak dokładnie, na co planują przeznaczyć te pieniądze, bo kameralne wesele ma odbyć się w prywatnej posiadłości Staraków na Mazurach, a organizacją zajmie się mama pana młodego.
Na ślub i wesele zaproszeni będą tylko najbliżsi państwa młodych. Organizacją całej ceremonii i imprezy zajmuje się mama Piotrka, Anna Woźniak-Starak. Jest znaną i cenioną restauratorką, więc zrobi to najlepiej - ujawnił niedawno informator tabloidu.
W każdym razie, nawet jeśli ceremonia rzeczywiście okaże się tak kosztowna, to Agnieszka jest ponoć gotowa dorzucić połowę.
Właśnie ruszyła kampania reklamowa jednej z sieci komórkowych, której twarzą została gwiazda TVN. Mówi się, że gaża za to opiewa na 500 tys. zł - donosi Super Express. Dostała też nowy program w tej stacji telewizyjnej pt. "Azja Express", gdzie dostawać będzie po 30 tys. zł za odcinek. Słowem - nieźle się jej powodzi. Ale to dobrze, bo nie będzie za bardzo odstawać od rodziny przyszłego męża. Kiedy więc Agnieszka będzie zakładać na palec wybranka złotą obrączkę, będzie mogła być spokojna. Nikt nie powie, że jest kopciuszkiem w tej bogatej rodzinie.
Zobacz też: Wellman o Szulim:"Czy w publicznych oświadczynach nie ma szantażu? Popatrz, tyle osób patrzy, MUSISZ ODPOWIEDZIEĆ TAK!"