Trwa ładowanie...
Przejdź na

Mroczek o swoim nawróceniu: "Nie potrafiłem sobie poradzić z rozbuchanym ego. Czułem ogromną pustkę"

W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów.Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
299
Podziel się:

"Nie oszukuję, gdy mówię, że czułem się kompletnie pozbawiony wartości. Zauważyłem zresztą, że w środowisku aktorskim to dość częsty problem".

Mroczek o swoim nawróceniu: "Nie potrafiłem sobie poradzić z rozbuchanym ego. Czułem ogromną pustkę"

Marcin Mroczek dołączył do grona celebrytów, chętnie opowiadających o swojej religijności. Podobnie jak Małgorzata Kożuchowska oraz Radosław Pazura i Dorota Chotecka, zapewnia, że przyjście na świat swojego dziecka zawdzięcza modlitwie.

Ostatnio Marcin został "twarzą Światowych Dni Młodzieży", a także udzielił obszernego wywiadu o swojej wierze, który znalazł się w książce Yes, we can! Powołani, by świadczyć, wydanej przez wydawnictwo Fronda.

Jego fragmenty poblikuje Gazeta Polska Codziennie.

Mroczek wyznaje między innymi, że początkowo show biznes tak zawrócił mu w głowie, że zapomniał o tym, co najważniejsze. Zaczęło się od zaniedbywania niedzielnych mszy. To szybko doprowadziło go do poczucia pustki wewnętrznej, zaniżonej samooceny i problemów emocjonalnych.

Niedziela była dniem, w którym mogłem nadrobić zaległości ze studiów, przysiąść do projektów i nauki do kolokwiów. Kościół zaczął przez to schodzić na drugi plan - przyznaje celebryta. I tak pomału zapominałem o tym, co jest w tym dniu najważniejsze i coraz rzadziej uczestniczyłem w mszach świętych. Na to nałożył się też taki młodzieńczy bunt. Miałem swoje zdanie, chciałem wszystko zmienić w swoim życiu, zrobić inaczej, niż nauczyli mnie rodzice i mówili dorośli. Zaczęła się liczyć dla mnie głównie dobra zabawa, osiągnięcie sukcesu i trochę się w życiu pogubiłem. Z czasem zaczęło mi jednak brakować czegoś więcej. Przestało mnie cieszyć to, że jestem popularny, że osiągnąłem pewien sukces. Zresztą to był tylko taki zewnętrzny sukces. W swoim wnętrzu cały czas czułem ogromną pustkę i niechęć do wszystkiego. Ciągle krytycznie się oceniałem, miałem poczucie bardzo niskiej wartości, z wszystkiego byłem niezadowolony**.**

Na szczęście w porę przyszło opamiętanie. Marcin, towarzysząc bratu w pielgrzymce, zrozumiał, co w życiu jest najważniejsze. Szybko zresztą został wynagrodzony za swoje nawrócenie. Na Jasnej Górze modlił się o dziecko i rzeczywiście okazało się, że jego żona, Marlena, jest w ciąży. W tym roku Marcin znów wybiera się do Częstochowy, bo marzy o córeczce.

Podstawą jest codzienna modlitwa i codzienne życie z Panem Bogiem - przekonuje w wywiadzie. Każdego dnia, zaraz po tym, jak się budzę, mówię "Panie Boże, fajnie, że jesteś" i odmawiam modlitwę poranną. Potem zaś przez cały dzień staram się pamiętać o Bogu. Kiedy mam jakieś zadania do zrealizowania, proszę Go o wsparcie, kiedy coś mi się udaje, dziękuję Mu za to. Pan Bóg jest z nami cały czas i w tych dobrych chwilach, i w tych złych. Świadomość tego bardzo mi pomaga. Drugą kluczową sprawą jest dla mnie uczestnictwo w niedzielnej Eucharystii.

Niestety, jak zauważył Marcin, większość celebrytów wiedzie puste, pozbawione wartości życie.

Choć byłem rozpoznawalny i wszyscy dokoła chcieli się ze mną fotografować, nie oszukuję, gdy mówię, że czułem się kompletnie pozbawiony wartości. Zauważyłem zresztą, że w środowisku aktorskim to dość częsty problem - narzeka w wywiadzie. Być może bierze się to z takiego rozdmuchanego ego. I ja kompletnie nie potrafiłem sobie z tym poradzić. Dopiero Bóg pozwolił mi uporać się z tym, nauczył kompletnie inaczej patrzeć na kategorię sukcesu. Każdy kolejny dzień, każde nasze powodzenie w czymś, nawet z pozoru drobnym, jest naszym sukcesem. Powiedziałbym nawet, że dzisiaj wręcz bardziej cenię te osiągnięcia, których nikt nie widzi. Każdy młody człowiek chce dzisiaj odnieść sukces, wybić się ponad przeciętność, chce być rozpoznawalny, myśląc, że to da mu szczęście, ale zupełnie nie tędy droga.

Marcin, chyba dość niespodziewanie, odnalazł się też w roli "sexy taty" - na jego profilach na Facebooku i Instagramie coraz częściej pojawiają się wpisy promujące marki ubrań i gadżetów dla rodziców i dzieci.

Zobacz także: M jak miłość - Rafał Mroczek na zlocie fanów
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów.Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(299)
jola
8 lat temu
Miło popatrzeć. Życzę szczęścia.
XXX BELLA
8 lat temu
Teraz ciesz sie rodzina, kochaj ja i opiekuj sie dzieckiem! Chociaz widac, ze opieka nim wcale dobrze ci wychodzi! :)) Brawo, oby tak dalej!
gość
8 lat temu
Pustaki tak mają, że czują pustkę.
gość
8 lat temu
i fajnie. czemu nie?
LUCEK
8 lat temu
ZDUŃSKI JEST O.K
Najnowsze komentarze (299)
Gość
8 lat temu
Mroczek robi rozkroczek...jak ja nie lubię takiego lansowania...wierzysz, ro wierz sobie, ale nie pitol o tym na forum tu i tam człowieku...nie wstając z kolan, nigdy nie dosięgniecie nieba...
Gość
8 lat temu
Lans na religijność propisiaku...
gość
8 lat temu
Widać, że dziecko brzydkie jak cholera.
gość
8 lat temu
Ten Mroczek to ofiara pękniętej prezerwatywy. Co z tą kobieta nie tak, że dała się takiemu patafianowi zaciągnąć do łóżka.
gość
8 lat temu
też bym chciala się nawrócić ale nie daję rady. Nie modlę się już od paru lat i nie chodzze do kościoła. Nie żebym tak chciała ale to jest śilniejsze ode mnie, czyżby szatan?
gość
8 lat temu
Pewno liczy na jakiś serial-tasiemiec w TVP
gość
8 lat temu
chyba wielu z nas tak miało...
gość
8 lat temu
Bóg jest zawsze. To fajnie że są chwile kiedy jest dla nas wyjątkowo ważny, ale widziałem już nie jednego któremu życie uratowała wiara. To dobrze. Dużo zdrowia dla całej rodziny.
gość
8 lat temu
ten typ męskości co Ziemiec, Kraśko, prezydent
Gość
8 lat temu
Panie Marcinie smoczek w ustach wstrętne , obrzydliwe .Dziecko nie ma zarazków w buzi a pań tak .Dobry rodzić nigdy tego nie zrobi potem dziecko ma zapalenie jamy ustnej !!!!!
gość
8 lat temu
Kompletny d***l
Ania z Czesto...
8 lat temu
blogoslawieni milosierni albowiem oni milosierdzia dostapia
gość
8 lat temu
Wow! Jaki look :) Praworęczna osoba z telefonem na tejże ręce :) Jakoś słabo pomyślane. Ale reszta do rzeczy, może nie usuną z obsady serialu. Dla mnie żal.
gość
8 lat temu
W ktorym momencie powiedzial, ze nie mogl sobie poradzic z rozbuchanym ego???? Z tekstu, ktory powiedzial, wynika co innego....Zaklamany jestes pudel do szpiku kosci.
...
Następna strona