Gordon Ramsay, sławny brytyjski kucharz, prowadzący m.in. Hell's Kitchen i Kitchen Nightmares (brytyjskie Kuchenne Rewolucje), w swoich programach kreuje się na nieobliczalnego, porywczego i wymagającego szefa kuchni. Jednocześnie, od lat prowadzi kampanię wizerunkową, w której podkreśla, że prywatnie jest miłym, rodzinnym facetem. Na dowód tego nagrywa filmy na YouTube, w których pokazuje m.in. jak gotuje z córką i robi jajecznicę na śniadanie dla dzieci i ukochanej żony.
Tym bardziej szokujące są informacje, które opublikował Radar Online. Według portalu Ramsay miał kochankę, która zamierza wydać książkę zatytułowaną _**Pamiętniki kochanki: Mój czas z najgorętszym, brytyjskim szefem kuchni**_.
Sarah Symonds twierdzi, że przeżyła z Ramsayem namiętny romans i chociaż obecnie nie utrzymuje z nim już żadnych stosunków, to zamierza przynajmniej zarobić na publikowaniu wspomnień z tamtego okresu.
Sarah, która nazywa siebie "profesjonalną kochanką" mówi, że nie powstrzyma się od ujawnienia pikantnych szczegółów seksu z szefem kuchni. Już teraz zdradza niektóre z nich. Twierdzi, że przed każdym stosunkiem Gordon wdychał tzw. "poppersy", czyli azotyny alkilu, które powodują m.in. zwiększenie odczuć seksualnych oraz rozluźnienie mięśni odbytu, mające ułatwić penetrację podczas seksualnych eksperymentów.
On z natury jest pobudzony, ale mam wrażenie, jakby przy mnie chciał być jeszcze bardziej. Nie sądzę, że naprawdę potrzebował tych narkotyków. One okropnie śmierdzą. Udawałam przy nim, że też je wdycham. Gordon podróżował z nimi do Los Angeles i kiedy tylko docierał do domu, trzymał je w lodówce, aby utrzymać je w chłodzie - mówi w wywiadzie.
Symonds twierdzi także, że znany z ostrego języka szef kuchni, w łóżku jest zupełnie inny.
Nie jest wcale tak głośny, jak go znamy z telewizji. Był dla mnie czuły, delikatny i dbał, aby było mi dobrze - podkreśla.
Kochanka dodaje, że Ramsay zerwał relację, gdy przestała się zgadzać na jego dziwactwa. Twierdzi, że miał niepohamowany apetyt na seks oraz żądał od niej, aby zdobywała dla niego narkotyki. Do tego chciał wymusić na niej, aby nawiązywała przez Internet kontakt z obcymi kobietami i sprowadzała je do domu na orgie z jego udziałem.
W pewnym momencie poczułam się "tania". Nie mogłam i nie chciałam dać mu tego, czego żądał, więc stracił mną zainteresowanie - mówi Symonds.
Jeżeli to prawda, współczujemy żonie Ramsaya i jego dzieciom.