Demi Moore do dziś nie pogodziła się z rozstaniem z Ashtonem Kutcherem. Nawet kiedy o 16 lat młodszy aktor założył rodzinę z Milą Kunis, Demi starała się być w pobliżu pary jako ich "przyjaciółka". Niestety nie skończyło się to dla niej dobrze.
Wygląda jednak na to, że 53-letnia aktorka w końcu zaczęła szukać sobie nowego partnera. Pojawiły się doniesienia, że Demi zakochała się w księciu Andrzeju, byłym mężu księżnej Sary Ferugson. Przypomnijmy, że 56-latek ma na swoim koncie kilka skandali, m.in. liczne romanse, udział w przyjęciu "Dziwki i alfonsi" w Nowym Jorku czy zabawy z półnagimi modelkami na jachcie w Tajlandii (zobacz: Pałac Buckingham STANOWCZO ZAPRZECZA romansom Andrzeja!).
To jednak nie przeszkadza Moore. Para miała poznać się w maju tego roku na wystawie w Londynie. Podobno od razu między nimi zaiskrzyło. Niestety informacja o ich romansie szybko dotarła do królowej Elżbiety II, która nie była zachwycona nową wybranką księcia.
Królowa jest zła, że Andrzej romansuje z potrójną rozwódką, która miała problemy z narkotykami i alkoholem - twierdzi informator magazynu Globe.
Książę Andrzej natomiast nie przejmuje się tym, że Demi była w formalnych związkach z Kutcherem, Brucem Willisem i Freddym Moorem. Sam ma za sobą nieudane małżeństwo, a do tego od dawna uważany jest za "czarną owcę" rodziny królewskiej i związek z aktorką już nie może bardziej nadszarpnąć jego reputacji.
Pasują do siebie?