Adam Darski, używający pseudonimu scenicznego Nergal, od czasu rozstania z Dodą i producentami The Voice of Poland, przez kilka lat trzymał się obok głównego nurtu show biznesu.
Widocznie jednak za nim zatęsknił, bo ostatnio coraz częściej pokazuje się na bankietach. W samym tylko czerwcu zdążył wpaść na galę Kryształowych Zwierciadeł i premierę filmu W spirali, a krótko potem z własnej inicjatywy pochwalił się klatą na Instagramie. Przypomnijmy: Nergal chwali się klatą (FOTO)
Nergal udzielił także wywiadu poświęconemu modzie miesięcznikowi In Style. Lider zespołu Behemoth ujawnia w nim, jak stylizuje się na co dzień i że nosi bieliznę.
Oprócz czerni toleruję także biel, szarość i khaki - ujawnia w modowym magazynie. Gdy ktoś pyta, czy zrezygnuję z czerni, odpowiadam, że tylko wtedy, gdy ktoś wymyśli kolor od niej ciemniejszy. Moda to dla mnie doświadczenie zmysłowe. Lubię dobre materiały i fasony, które świetnie leżą. Inwestuję w ciężkie buty, skórzane kurtki i przyjemną w dotyku bieliznę. Mam w sobie silny pierwiastek kobiecy. Może moja troska o higienę jest reakcją na sceniczny brud? My tych kostiumów w ogóle nie pierzemy. Są lepiące i śmierdzące.
Nergal zapewnia, że chociaż lubi dobrze wyglądać i najwyraźniej ma zaufanie do swojego wyczucia modowego, nie rujnuje się na kreacje od znanych projektantów.
Przekonuje, że równie dobre jakościowo rzeczy można znacznie taniej kupić w sieciówkach.
Wydawanie fortuny na t-shirt od projektanta uważam za absurd - ujawnia muzyk. Najwięcej w szafie mam czarnych koszul. Co miesiąc zastępuje stare nowymi. Z Zary, a nie od Alexandra McQueena.
Wygląda na to, że Nergal też zmienił styl. Jeszcze niedawno inspirował się przecież swoją ówczesną dziewczyną. Przypomnijmy: Nergal chodzi w rzeczach Dody?! (FOTO)