Jesienny sezon zapowiada się ciężko dla Kingi Rusin. Dotychczasowa pupilka dyrektora programowego TVN-u Edwarda Miszczaka, coraz silniej czuje na karku oddech konkurencji. A jeszcze kilka miesięcy temu zapowiadało się, że zagrożenie rozejdzie się po kościach. Małgorzata Rozenek, po decyzji o przesunięciu Projektu Lady na wakacje, rozpaczliwie walczyła o utrzymanie się w stacji, zaś Hanna Lis ciągle była niezadowolona z proponowanych jej formatów i wcale nie wiadomo było, czy dogada się z TVN-em. Tymczasem Kinga brylowała w programie Agent, zwiedzając południową Afrykę na koszt stacji i wydawało się, że jej notowania zawodowe będą tylko rosnąć.
Te szczęśliwe czasy to już jednak przeszłość. Projekt Lady nieoczekiwanie okazał się sukcesem, a Małgorzata właśnie szykuje się do castingu do kolejnego sezonu, a także prowadzenia nowej odsłony Perfekcyjnej Pani Domu, tym razem w dżinsie. Przypomnijmy: Rozenek znowu poprowadzi program o sprzątaniu. "Ma być prosto, mniej Prady, więcej dżinsów!"
Hanna Lis jesienią poprowadzi program kulinarno-podróżniczy, w którym na koszt TVN-u będzie odbywać egzotyczne podróże i próbować niezwykłych potraw.
Na dodatek Rozenek i Lisica wróciły z planu programu Azja Express jako najlepsze przyjaciółki i Kinga obawia się, że mogą stworzyć przeciw niej wspólny front.
Kinga ma na pieńku z nimi obydwiema, z bardzo podobnego powodu. Hanna Lis, będąc jej najlepszą przyjaciółką, skorzystała z okazji i poderwała jej męża, Tomasza Lisa. Zaś Rozenek, będąc przyjaciółką Kingi, skorzystała z okazji i poderwała jej najlepszego przyjaciela, Piotra Kraśkę.
Kinga z niepokojem spogląda na karierę Rozenek, która zyskała sławę w ciągu trzech lat. Ona na taką pozycję pracowała znacznie dłużej - komentuje znajoma prezenterki w rozmowie z tygodnikiem Na żywo. Na prezentacji jesiennej ramówki siedziały daleko od siebie i nawet się nie pozdrowiły. Małgosia w złotej sukni długo pozowała fotoreporterom. Kinga w skromnej bieli dużo krócej zatrzymała się na ściance. Dało się zauważyć, że jest zdenerwowana.
Podobno zestresowała ją nie tylko obecność Rozenek, lecz także zapowiadane przyjście Hanny Lis. Ostatecznie, ku uldze Kingi, Hania jednak nie wpadła. Mimo to w przyszłości okazji do spotkań we trójkę raczej im nie zabraknie.