Doda od czasu burzliwego rozstania z Emilem Haidarem, który oszukał ją w wielu istotnych kwestiach, takich jak upodobanie do alkoholu, zadłużenie w Urzędzie Skarbowym oraz dwójka nieślubnych dzieci, nadal jest sama.
Niestety, znajomi piosenkarki od dawna alarmują, że fatalnie znosi samotność. W życiu singielki nie dostrzega ponoć żadnych uroków i chce jak najszybciej znaleźć sobie nowego chłopaka. Lubi nawet zapewniać w wywiadach, że "wszystko, co ma, oddałaby za prawdziwą miłość".
W życiu Dody najwyraźniej coś się zmieniło, bo wymagania do tej pory miała jasno określone. Liczył się dla niej "gruby portfel i penis". Przypomnijmy: "Dla mnie ważny jest GRUBY PORTFEL i PENIS!"
Ostatnio desperacja piosenkarki najwyraźniej jeszcze się pogłębiła, bo, jak donosi Super Express, założyła profil na portalu randkowym Happn, przeznaczony dla osób nieśmiałych i ceniących dyskrecję.
Niestety, dzięki tabloidowi, długo się nią nie nacieszyła.
Na swoim smartfonie może przesuwać palcem raz w lewo, raz w prawo i klikać na mężczyzn, którzy jej się podobają. Jeśli dobrze jej się z kimś rozmawia, umawia się wtedy na randkę - wyjaśnia tabloid. Dzięki specjalnej aplikacji może również dowiedzieć się, czy dana osoba jest w pobliżu. Wtedy można przyjrzeć się delikwentowi, zanim pojawi się na oficjalnej randce. Doda nie ma zbyt wygórowanych wymagań odnośnie do faceta. Liczy bowiem na: białe zęby, poczucie humoru, wysportowaną sylwetkę i wierność.
_
_