Beata Kozidrak 8 lipca tego roku przestała być żoną Andrzeja Pietrasa, którego poślubiła 37 lat temu, tuż po maturze. Podobno piosenkarce znudziło się już udawanie, że nie przeszkadzają jej kłopoty męża z wiernością, a także ponoć jego nadmierne upodobanie do alkoholu. Nerwy puściły jej, gdy dotarły do niej krążące po Lublinie plotki, że Pietras zrobił dziecko ukraińskiej gosposi.
Tego, że w małżeństwie już od dawna nie układało się najlepiej, można było domyślać się z piosenek Beaty.
Zawsze pisała bardzo osobiste teksty - ujawnia w tygodniku Twoje Imperium znajomy artystki.
Pamiętacie jej największe hity? Kozidrak już dawno uprzedzała Pietrasa, że "nie będzie czekać przy drzwiach" i dawała do zrozumienia, że mąż zbyt wiele czasu spędza "między szklanki brzegiem a dnem". Widocznie jednak nie pomogło. Pietras zrozumiał swój błąd dopiero gdy Beata wyprowadziła się z domu i zrozumiała, że znacznie przyjemniej żyje się bez niego. Wtedy jednak było już za późno, by cokolwiek ratować.
Tym bardziej ciekawe, dlaczego mąż Maryli Rodowicz postanowił właśnie pójść w jego ślady.
Tymczasem Kozidrak szykuje się właśnie do zaplanowanej na 16 września premiery najnowszego solowego albumu. Podobno materiał, który nagrywała przez rok swojej separacji, jest, jak zwykle bardzo osobisty. Jak donoszą osoby z otoczenia artystki, ma być on podsumowaniem i zamknięciem trwającego prawie cztery dekady związku z Pietrasem.
Kiedy kochałam cię, każde twoje kłamstwo miało sens - wspomina artystka w jednym z utworów. Każdy twój dotyk - moc, całe zło świata znikało gdzieś jak sen. W końcu miałeś nas dwie, spokój serca i miłość bez granic.
Podobno cały album jest utrzymany w podobnym tonie.
Na płycie jest dużo osobistych rozważań o krzywdzeniu, upokarzaniu, ranach i bliznach - ujawnia informator tabloidu. _**Nie mam wątpliwości, że ona te słowa, które tną jak nóż, kieruje właśnie do Pietrasa.**_
Przypomnijmy, że osoby z otoczenia Beaty twierdzą też, że inną formą zemsty na byłym mężu ma być... wyimaginowany chłopak. Zobacz: Kozidrak... zmyśliła sobie kochanka? "Nie mogła znieść myśli, że jej mąż ułożył sobie życie po rozstaniu z nią"