Trwa ładowanie...
Przejdź na

Minister Kultury "zdumiony" nieprzyjęciem "Historii Roja" na Festiwal w Gdyni. "To BLOKOWANIE FILMÓW przez komisje"…

147
Podziel się:

Dyrektor imprezy tłumaczy to zbyt niskim poziomem artystycznym filmu. "Odnoszę wrażenie, że decyzja ta nie miała związku z jego artystyczną wartością" - niepokoi się w oficjalnym piśmie Piotr Gliński.

Minister Kultury "zdumiony" nieprzyjęciem "Historii Roja" na Festiwal w Gdyni. "To BLOKOWANIE FILMÓW przez komisje"…

Selekcja filmów do 41. Festiwalu Filmowego w Gdyni została ogłoszona przeszło miesiąc temu, jednak dopiero teraz pojawiły się pierwsze niesnaski pomiędzy jego dyrekcją a Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Do listy dzieł, które powalczą o Złote Lwy, odniósł się minister kultury Piotr Gliński, który z wyborem zapoznał się wczoraj, a dziś na stronie MKiDN wypowiedział się na jej temat:

Ze zdumieniem i rozczarowaniem przyjąłem informację o niedopuszczeniu filmu Jerzego Zalewskiego Historia Roja - napisał w oficjalnym oświadczeniu. Film, który dotyka tak ważnej dla współczesnej Polski i polskiej wspólnoty tematyki jak historia Żołnierzy Wyklętych, powinien mieć szansę wzięcia udziału w konkursowej konkurencji. A tego prawa filmowi Jerzego Zalewskiego niestety odmówiono. Odnoszę wrażenie, że decyzja ta nie miała związku z jego artystyczną wartością.

Gliński powołał się na różne argumenty, w tym wysoką oglądalność Historii Roja, którą w kinach obejrzało wiosną 226 644 widzów. Dla porównania jeden z filmów nagrodzonych podczas ubiegłorocznej edycji festiwalu obejrzało niecałe 3 tys. osób - dowodzi swych racji, nie wdając się w szczegóły dotyczące liczby kopii i nakładów na promocję.

W demokratycznym kraju nie powinno mieć miejsca blokowanie filmów przez komisje festiwalowe. Widzom festiwalu powinno przysługiwać prawo oceny filmu Jerzego Zalewskiego, jego wad i zalet - zakończył swój wywód.

To już nie pierwszy raz, kiedy Piotr Gliński krytykuje pracę instytucji kulturalnej (zobacz: Gliński kazał odwołać "porno-premierę" w Teatrze Polskim! Samorząd mu odpowiada...).

Na słowa ministra natychmiast zareagował dyrektor artystyczny festiwalu Michał Oleszczyk, który w swoim oświadczeniu opisał między innymi pracę komisji, w skład której wchodziła też osoba z MKiDN (komisja tradycyjnie wybrała 16 spośród 45 filmów zgłoszonych do konkursu). Na swoim profilu na Facebooku wspomniał zaś, że nie będzie ubiegać się o kolejną kadencję na stanowisku dyrektora festiwalu.

Temat filmu, czyli los Żołnierzy Wyklętych, jest doniosły i zasługuje nie na jeden, ale na co najmniej kilka świetnych polskich filmów i seriali. Mogę jedynie wyrazić nadzieję, że takowe powstaną i będą dziełami artystycznie spełnionymi na tyle, by stanąć w szranki w Konkursie Głównym któregoś z przyszłych Festiwali Filmowych w Gdyni - podsumował Oleszczyk.

Do konkursu w Gdyni zakwalifikowały się w tym roku między innymi komedia romantyczna Planeta Singli, nowy film Wojtka Smarzowskiego pt. Wołyń i Zjednoczone stany miłości Tomasza Wasilewskiego.

Największym wydarzeniem na premierze Historii Roja w lutym tego roku, oprócz pojawienia się prezydenta Andrzeja Dudy, była wyginająca się na ściance Doda...

Zobacz także: "Historia Roja": Krzysztof Zalewski o filmie
Zobacz także: Zobacz też:
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(147)
gość
8 lat temu
za rok wygra Smoleńsk :)
gość
8 lat temu
niedługo dojdzie do tego że ministrowie będą wskazywać które filmy będą zwyciężać i stratować w konkursach. Czy tak przypadkiem nie było za komuny?
Gość
8 lat temu
Ten film jest słaby i tyle
Gość
8 lat temu
A wtle zbaranialy dodon😂😂😂😂
gosciowa
8 lat temu
A może film był po prostu gowniany? I nie nadawał się na.konkurs nawet
Najnowsze komentarze (147)
W-Pis-du
8 lat temu
Do Glińskiego.Nie dla psa kiełbasa.
gość
8 lat temu
ten film jest słaby, dobrze że się nie zakwalifikował.Wszystkie recenzje jakie czytałam były miażdżące, ja osobiście myślałam że wyjdę w połowie, ale jakoś dotrwałam. Ciekawe czy sam minister widział to "dzieło" czy tylko widząc temat mu przyklaskuje. Nikt nie broni iść na to do kina, ale festiwal filmowy w Gdyni ma markę, o którą należy dbać, to najlepszy festiwal w Polsce, rzecz oczywista, że nie każdy się powinien dostać.
Gość
8 lat temu
Doda sìę starzeje
uczeń
8 lat temu
Wyjątkowo udany pan profesor, można go uznać za wzorzec, tylko, kurcze, czego ? kultury ? sztuki ? głupoty ? - no nie wiem ......
Wpisdu
8 lat temu
Pisuary zrobią swój festiwal filmów o Smoleńsku.
gość
8 lat temu
a kto to jest ten Gliński ?
gość
8 lat temu
ma wygrać, karwasz barabasz
Gość
8 lat temu
Słabe intelektualnie to jest lewactwo. Poza dupcingiem nic nie widzą. Poziom 6 króli.
Gość
8 lat temu
Minister ma rację. Sthury dyktują warunki. Najlepsze będą filmy na potrzeby multi kulti czyli K I C Z E. A za rok niech wygra Smoleńsk.
gość
8 lat temu
Zmierzch czy Tansformersów/y oglądało też wiele osób a o jakości to bynajmniej nie świadczy
gość
8 lat temu
JAK WIDZE TEGO MINISTERKA TO MI SIE ZYGAC CHCE
gość
8 lat temu
jak widze tego pana ministra to mi sie smiac chce chodzi taki napuszony nie chce odpowiadac na pytania dziennikarzy minister kultury? panie ministrze kultury troche kultury
Lalka
8 lat temu
Panie Gliński, tak naprawdę to większość z nas ma w nosie tę nowotworzoną na siłę pisowską "martyrologię" oraz pseudopatriotyczną tandetę, która usiłujecie wcisnąć "ciemnemu ludowi". Zróbcie sobie pokazy w salkach katechetycznych, niech owieczki sobie to oglądają razem ze "Smoleńskiem" - między jednym a drugim wyjściem na Krakowskie Przedmieście
gość
8 lat temu
Panie ministrze......wszak Polska i jej historia to tylko TEORIA dla TUSKOLANDCZYKOW ,!!!.......my juz nie mamy ojczyzny !!..ostatnie metry sprzedała HGW w Warszawie :(((((((.......nawęglania będąc ministrem nic zrobić nie moze !!!!....nie historia ROJA ..a IDY kształtuje żydowskie POLIN
...
Następna strona