Smoleńsk będzie chyba najgłośniejszym polskim filmem tego roku. Ma prezentować wersję wydarzeń na pokładzie Tupolewa, którą promuje Jarosław Kaczyński oraz rząd PiS-u. Już w zwiastunie nowej wersji filmu wyraźnie widać, że do katastrofy doprowadziła eksplozja w kokpicie pilota.
Premiera filmu odbędzie się w poniedziałek 5 września. Wydarzenie przewidziano jedynie dla wybranych, gdyż oprócz dziennikarzy z największych serwisów informacyjnych nie zaproszono nikogo. Co więcej, oni sami nie będą mogli obejrzeć filmu, a jedynie... spotkają się z osobami, które wybrano do udziału w premierze.
Choć organizatorzy premiery uważają, że zaproszenie na premierę to wielki honor, okazuje się, że sami aktorzy nie uważają za honor występu w filmie. Niektórzy domagają się już, żeby usunąć z sieci wszelkie wzmianki, że w nim zagrali.
Jarosław Czembrowski, redaktor naczelny serwisu Filmpolski.pl opublikował na Facebooku informację o dziwnych prośbach, jakie dostał po dodaniu informacji o Smoleńsku do bazy.
Wczoraj opublikowałem w serwisie "listę płac" "Smoleńska". Zastanawiałem się czy i kiedy pojawią się prośby i groźby, żeby usunąć ten tytuł z filmografii - napisał. Dziś rano czekały już na mnie dwie: "Mam pilną sprawę. Proszę natychmiast usunąć informację, że grałem w Smoleńsku".
Na pewno nie chodziło o Annę Samusionek. Ona jest bardzo zadowolona ze swojej roli.
Anna Samusionek o Smoleńsku: "Kiedyś nie wolno było pytać, kto zabił w Katyniu, a dzisiaj boimy się pytać, co tak naprawdę wydarzyło się w Smoleńsku".
Opublikowany przez PUDELEK na 11 marzec 2016
Twórcy "Smoleńska" opublikowali nowy zwiastun filmu po przeróbkach sugerowanych ponoć przez Jarosława Kaczyńskiego. Dodali m.in. ujęcie eksplozji na pokładzie Tupolewa... Zobaczcie.
Opublikowany przez PUDELEK na 2 sierpień 2016