Trwa ładowanie...
Przejdź na

"Kinga poszła na rozmowę do Miszczaka. Zagroziła, że jeśli Hanna przyjdzie na bal TVN-u, ona się tam nie pojawi"

W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów.Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
312
Podziel się:

Szef poprosił ją, żeby została w domu? "Hannie zależało na pokazaniu się na balu. Z mężem i tak by nie przyszła, bo ostatnio się im nie układa".

"Kinga poszła na rozmowę do Miszczaka. Zagroziła, że jeśli Hanna przyjdzie na bal TVN-u, ona się tam nie pojawi"

Bal TVN-u, który odbył się na początku września, zgromadził całą "śmietankę towarzyską" stacji. Największą uwagę przyciągnęły pary celebrytów, które z czułością przytulały się i całowały na ściance. Najbardziej zadowolona była Kinga Rusin, która przyszła na bal z Markiem Kujawą. Przypomnijmy: Rusin z Kujawą na balu TVN-u: "Czułam się jak księżniczka!" (ZDJĘCIA)

Kinga mogła cieszyć się statusem największej gwiazdy imprezy głównie dzięki wielkiej nieobecnej, Hani Lis. Wiele osób zastanawiało się, dlaczego żona Tomasza Lisa, która bierze aktualnie udział w Azja Express, opuściła najważniejszą dla siebie imprezę sezonu. Okazuje się, że o nieobecność Hani zadbała była żona jej obecnego męża, Kinga Rusin. Jak donosi tygodnik Na Żywo, Kinga postarała się u szefa o to, żeby Hania nie dostała zaproszenia.

Kinga dowiedziała się, że na imprezę wybiera się Hanna Lis, która niedawno nawiązała współpracę ze stacją TVN. Postanowiła do tego nie dopuścić. Poszła na rozmowę do Edwarda Miszczaka, dyrektora programowego, i zagroziła, że jeśli Hanna otrzyma zaproszenie na bal, ona się na nim nie pojawi - donosi informator. Hannie, która niedawno nawiązała współpracę z TVN-em i wystąpiła w programie "Azja Express", zależało na pokazaniu się na balu. Jednak nie z mężem, Tomaszem Lisem, będącym w żałobie po śmierci matki, ale z przyjacielem Łukaszem Jemiołem, z którym podróżowała po Azji. Z mężem i tak by nie przyszła, bo ostatnio się im nie układa.

To chyba delikatnie powiedziane. Nie poszedł z nią nawet na "ślub roku".

Zobacz także: Rusin o pracy z Kraśko: "Nie umawialiśmy się z Piotrem, że wylądujemy razem w telewizji"
Zobacz także: Zobacz też:
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów.Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(312)
WYRÓŻNIONE
Gość
8 lat temu
Ale bzdury
gość
8 lat temu
przydupas miszczaka
gość
8 lat temu
Burza ... w szklance wody!
Gość
8 lat temu
Trzeba przyznać że Hania wygląda teraz starzej niż Rusin
gość
8 lat temu
liże prezesowi
NAJNOWSZE KOMENTARZE (312)
Muffka
8 lat temu
Kinga wygląda teraz obłędnie!
Gość
8 lat temu
Postarzala sie hanna, na slubie kingii juz widac jak hanna patrzy na lisa
Gość
8 lat temu
nie wiem co za d***l to piszę jedno jest zaprzeczeniem drugiego, skoro bierze udział w programie Azja expres to ten fakt automatycznie wyklucza jej obecność.
gość
8 lat temu
Nowy partner Rusin znacznie lepszy
gość
8 lat temu
co za malostkowa osoba z tej Rusin! po tylu latach jeszcze jej się chce ten temat wałkować :( jeśli chciałaby mocno dokuczyć Lisowej, to wystarczyło sie wlaśnie tak wystroić i z usmiechem obściskiwac się z facetem na oczach samotnej Lisowej
gość
8 lat temu
hanka ale sobie dala tego botoxu w twarz okropnoscccc!!!!!!!!!!!! wyglada coraz to starzej
gość
8 lat temu
wredna Kinia
gość
8 lat temu
Lisica niech się nie dziwi że Rusin jej nie trawi. To Lisica próbuje Rusin grać na nosie a potem udaje że jest niewinna😝
Ewa 3
8 lat temu
Bardzo fajna kobietka, uwielbiam ją a wy zazdrosne baby wescie się za siebie i zamknijcie wredne gęby. 😘🙄
Gość
8 lat temu
Lisicy coś się twarz zapada 😊
gość
8 lat temu
Kinga jet śliczna i mądra,ma wielki talent dziennikarski i wspaniały sposób bycia bardzo sprawdzający się w telewizji!
Gość
8 lat temu
Hanka zniszczyła się przy Lisie. Wygląda na zmarnowaną
Gość
8 lat temu
To prawda ze co dajesz wraca do ciebie. Odbiła męża została sama brzydka i stara a Kinga piekna zgrabna i z towarem...
gość
8 lat temu
tak to jest, na czyimś nieszczęściu nie da się szczęścia zbudować - nie na długo
...
Następna strona