Komitet Obrony Demokracji zorganizował dziś kolejny marsz na ulicach Warszawy. Po wczorajszym odrzuceniu przez Sejm projektu komitetu Ratujmy Kobiety i poparciu projektu forsowanego przez fanatyków, negatywne emocje społeczne wobec rządu i PiS-u znowu się nasiliły.
Tym razem protest odbył się pod hasłem "Jedna Polska - dość podziałów". Wśród skandujących hasła "Beata drukuj ten wyrok", "Andrzej Duda pod Trybunał" oraz "Jarosław, ty Polskę zostaw", można było spotkać Tomasza Lisa z nastoletnimi córkami, Polą i Igą, która na tę okazję założyła koszulkę z napisem "moje ciało - mój wybór". Z kolei Tomasz przyszedł na manifestację z flagą Polski. Pola była nieco mniej wylewna, bo przyczepiła sobie tylko znaczek KOD-u do swetra.
Po skończonym przemarszu cała trójka wybrała się do knajpki, gdzie spędzili czas pokazując sobie filmiki na telefonie.
W drodze powrotnej paparazzi zaczęli robić im zdjęcia. O ile widać było, że Idze tego rodzaju zainteresowanie bardzo odpowiada, to Pola zasłaniała twarz rękami. Po przyjściu do samochodu Lis schował flagę do bagażnika.