Natasza Urbańska i Janusz Józefowicz są rodzicami 8-letniej Kaliny. Podobno Natasza marzy o drugim dziecku, ale na razie wraz z mężem postanowiła zająć się wypromowaniem w show biznesie tego, które już mają. To normalne w ich środowisku - branża aktorska pełna jest dzieci sławnych rodziców, które narzekają w wywiadach, że znane nazwisko nie tylko niczego im nie ułatwiło, ale nawet mieli dużo trudniej, niż inni.
Ostatnio w serialu Na Wspólnej zadebiutowała córka Jana Englerta i Beaty Ścibakówny, 16-letnia Helena.
Natasza, która sama zaczynała karierę w wieku 16 lat uznała, że to stanowczo za późno. Zwłaszcza że jej ośmioletnia córka podobno sama już opracowuje choreografie.
Ćwiczy układy i pyta nas, co o tym myślimy - ujawnia Urbańska. Imponuje nam tym. Z wielkim zainteresowaniem przyglądamy się temu, co robi i wydaje się nam, że chce podążać naszą drogą. Zapytała, czy może jechać na obóz taneczny. Byliśmy zaskoczeni, ale zgodziliśmy się.
Jak zapewniają znajomi Urbańskiej i Józefowicza w rozmowie z tygodnikiem Na żywo, decyzja córki, by w wieku ośmiu lat rozpocząć karierę w show biznesie, była dla nich ciosem i długo bili się z myślami. Ciężko w to uwierzyć, biorąc pod uwagę, że Kalinka zadebiutowała na okładce, będąc jeszcze w brzuchu mamy, zaś w wieku zaledwie kilku miesięcy pozowała z rodzicami na okładce Vivy.
To zwaliło ich z nóg - twierdzi znajomy Nataszy. Nie sądzili, że usłyszą to tak wcześnie. Z jednej strony wiedzieli, że skoro córka chce i ma potencjał to powinni się zgodzić. Ale chcieliby ją jak najdłużej uchronić przed tym światem. Wszystko wskazuje jednak na to, że wkrótce Kalina zadebiutuje w roli Tygrysiej Lilii w "Piotrusiu Panu".
Przypomnijmy, jak Janusz zachwycał się swoimi "genami" przed kamerami: Józefowicz o córce: "Genów się nie oszuka, mamy tutaj artystkę!"