Trwa ładowanie...
Przejdź na

Orzechowska: "Ojciec BIŁ I GWAŁCIŁ PRZY MNIE MAMĘ"

1958
Podziel się:

"Nienawidzę go! Patrzyłam, jak bił ją patelnią po głowie. Uczył mnie kraść. Zakonnice ogoliły mi głowę na łyso!" Uwaga: straszne patologie... Tylko dla dorosłych!

Orzechowska: "Ojciec BIŁ I GWAŁCIŁ PRZY MNIE MAMĘ"

"Polska Angelina Jolie", czyli Agnieszka Orzechowska postanowiła opowiedzieć w Super Expressie o swoim trudnym dzieciństwie, które ukształtowało jej osobowość i uczyniło osobą, jaką jest obecnie. Przeczytajcie, jeżeli chcecie się dowiedzieć, ale ostrzegamy - to nie jest przyjemna ani śmieszna lektura:

Pochodzę z bardzo biednej i wielodzietnej rodziny. Od najmłodszych lat życie mnie nie oszczędzało. Byłam w różnych ośrodkach i zakładach - wyznaje Agnieszka. Wszystko dzięki mojemu ojcu, którego nienawidzę. Kiedy miałam 9 lat, musiałam patrzeć na okropne rzeczy, na to, jak mój mój ojciec bił moją mamę tak, że ta leżała, nie mając czucia w dłoniach, rękach, nogach. Patrzyłam, jak bił ją patelnią po głowie i gwałcił przy mnie. W takich sytuacjach na golasa uciekałam do Ratusza, by dzwonić po policję, która i tak nie przyjeżdżała. Bałam się wracać do domu.Nigdy nie zapomnę złego dotyku, którego dopuszczał się mój ojciec. Tego, jak uczył mnie kraść i mówił "przynieś mi jakiś portfel, bo i inaczej cię zbiję".

Kolejne lata spędziła w państowych placówkach opiekuńczych, do których oddawali ją rodzice:

Kiedy miałam 10 lat, matka oddała mnie do domu dziecka - wspomina Agnieszka. Oczywiście ja jako dziecko bardzo kochałam swoją mamę, więc nie dość, że czasami podkładałam się ojcu, wolałam by pobił mnie niż ją, to jeszcze uciekałam z domu dziecka do niej. To niestety kończyło się dla mnie fatalnie. Gdy tylko byłam w domu, matka dzwoniła na policję i znów zabierali mnie do bidula.

Byłam nieszczęśliwa. Byłam jedynym dzieckiem, którego nikt nie odwiedzał, do którego nikt nie pisał. Nigdy nie miałam świąt. Przez 18 lat nie miałam także wyprawianych urodzin. Nie mam nawet zdjęć z dzieciństwa. Pamiętam tylko, że zawsze miałam długie włosy i duże oczy.

Wspomina, że krzywdziły ją też prymitywne zakonnice:

Cały czas się buntowałam. Z domu dziecka trafiłam do pogotowia opiekuńczego, z pogotowia do klasztoru w Poznaniu. Tam chcieli mnie nawrócić. Zakonnice ogoliły mi głowę na łyso, bo stwierdziły, że szatan we mnie wstąpił. Chciały mnie oczyszczać, bo chciałam uciec. Codziennie trzy razy wraz z innymi dziewczynami modliłyśmy się i dostawałyśmy różne kary. Ja musiałam szorować salę, w której spałyśmy, było tam 50 łóżek szpitalnych. Siostra spała za parawanem i nas pilnowała. Wtedy miałam 15 lat. Po klasztorze był pierwszy poprawczak, drugi zakład. Byłam bardzo zbuntowana, uciekałam, kradłam...

Radziłam sobie jak dzikie zwierzę. W zakładach musiałam uciekać przed lesbijkami. W takich miejscach są same kobiety. Jedna laska bije się o drugą laskę. Jest z jedną, a każe ci sypiać z drugą...

Takie historie sprawią być może, że część z Was spojrzy na nią czasem nieco inaczej. Na pierwszy rzut oka widać zresztą, że wiele przeszła. Z drugiej strony - czy powinno się opowiadać publicznie o aż takich rzeczach? Jak uważacie?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(1958)
gość
12 lat temu
no niewesolo, ale lepiej by bylo isc z tym do psychologa a nie do tabloidu!!!!
gość
12 lat temu
po tym co przeszła i jak została ukształtowana, nie dziwię się, ze opowiada o tym publicznie. Jej prawo. Taka już jest. Chyba nie powinniśmy tego komentować
gość
12 lat temu
mi jej szkoda, ale powinna znalesc osobe ktora pomoze jej odnalesc w sobie prawdziwego czlowieka i nauczyc godnego zycia
gość
12 lat temu
Znam ludzi z równie patologicznych rodzin, którzy odbili sie od dna i dzisiaj mają uporządkowane życie rodzinne i zawodowe. I prezentują wysoki poziom intelektualny. Przykro mi ale pani Orzechowska tego nie ma i nie powinna być kreowana nawet na celebrytkę
gość
12 lat temu
wspolczuje jej, teraz wiadomo dlaczego ona jest taka
Najnowsze komentarze (1958)
NATSUKiRA
10 lat temu
Mimo wszystko mi jej szkoda... co prawda jedzie od niej plastikiem, kiczem i brzydotą, ale w końcu jaki ma mieć styl, skoro nikt nie mógł jej wychować na prawowitą kobietę, matka która pozwalała mężowi na takie traktowanie to nieodpowiedni wzorzec dla młodej dziewczyny, podobnie jak niestroniący od znęcania się nad rodziną facet... tak samo przytułkowe panie wychowawczynie, na pewno wyczerpane i stale wrzeszczące na podopiecznych i podopieczne. Nie wspominając już o pseudoreligijnych zakonnicach, które wmówiły sobie jakąś pseudomoralną bajkę o szatanie i nawracaniu co w ogóle prawdą nie jest i one dobrze o tym wiedziały, tyle że jak komuś nudno w życiu to musi sobie jakąś bujdę wkręcić żeby jakoś leciało...
gość
10 lat temu
Niektórzy ludzie tutaj mogliby odpuścić sobie nieprzyzwoite komentarze jest jaka jest i jak każdy człowiek też ma uczucia i raczej ( jeśli to prawda ) mocno to przeżyła.
R.R.
10 lat temu
I cóz w zwiazku z tym ? Nie ona pierwsza i nie ostatnia ma takie zycie,ale jakos inne dziewczyny nie maja statusu "celebrytki "... Zreszta-jaki kraj-tacy celebryci.
GOŚĆ
11 lat temu
Bardzo mi przykro że miała taki dzieciństwo.Niekurzy oceniają ją po wyglądzie lub po plotkach ale widać że dużo przeszła.Takiego życia nie życzyłabym nawet wrogowi.Bardzo mi szkoda takich ludzi.Trudno się dziwić że jest innej orientacji seksualnej.
gość
11 lat temu
powinna, tragiczna historia, niestety nie jedyna taka w Polsce. Dobrze, że ma ukochaną małpkę teraz.
gość
11 lat temu
Pani Agnieszko życzę dużoszczęścia i żeby już nigdy pani nie skrzywdził.Serdecznie współczuję,jest pani świetną kobietą
gość
11 lat temu
Akurat znam rodzinę Agnieszki i wcale tak nie było jak przedstawia ...Robi to tylko i wyłącznie dla sławy i zainteresowania . Ojciec ma drugą rodzinę i wszystko jej w porządku .Powinna się wstydzić za opowiadanie takich głupot !! Dziwię się że ojciec jej sprawy nie założył , obczernianie jest karalne !
gość
12 lat temu
Angelina nawet jeśli się położy to poziomem intelektualnym i wizerunkowym będzie wyższa od niej kto w ogóle nazwał ją Polską Angeliną?? Nie ma drugiej Angeliny jest jedna jedyna i nie powtarzalna
gość
12 lat temu
standardowa reklama...
gość32
12 lat temu
masz rację, pismaku. powinno się opowiadać tylko o miłujących biedne dziatki, zakonnicach, zakonnikach i innych czarownikach, którym przez całe życie przyświeca jeden cel! - szczęście dziecka. nie powinno się pisać o draństwach, zboczeniach i łajdactwach czarnych, bo to wszyscy wiedzą, tylko boją się o tym mówić. no, i takie m***y, jak ty, szybko je ocenią i zaszufladkują.
gość
12 lat temu
nie wiem, czy to co opowiada to prawda, ale jakos nie chce mi sie wierzyc, ze policja nie przyjezdzala na wezwanie. Nie chce mi sie wierzyc, ze nikt z opieki spolecznej ta rodzina sie nie zajmowal. Wierze, ze jesli byla oddawana do domu dziecka, to bylo straszne przezycie. Wierze w jej poprawczaki bunt w postaci kradziezy, pobic itd. Nalezy jej wspolczuc, ze tak sie ulozylo zycie. Mam nadzieje, ze przyszlosc bedzie dla niej lepsza, ze znjadzie madrych ludzi, ktorzy pozwola jej stanac na nogi, a nie beda tylko 'eksploatowac' temat. Ale duzo zalezy od niej samej, jak bardzo sama chce zmienic swoje zycie?
gość
12 lat temu
zasady moralne wynosi się z domu, skoro Orzechowska go nie miała, tłumaczy to jej obecne zachowanie, o takich rzeczach powinno się mówić, a nie zamiatać pod dywan.
gość
12 lat temu
ona to powinna ksiázké wydac!Ma co wspominac,a nie jakas tam Cichopek!
gość
12 lat temu
nieraz lepiej powiedzieć o czymś takim nawet na forum
...
Następna strona