W ubiegłym tygodniu w Warszawie odbyły się pierwsze urodziny marki "Aloha from deer". Imprezę przygotowano w iście hawajskim stylu - były palmy, piasek nad Wisłą i... różowy flaming!
"prezenterce" radze przestac sie az tak wdzieczyc i zajmowac soba do kamery, bo to slabo wyglada. Z imprezy natomiast nie wiele tu widac.MARKA WYDAJE SIE BYC CIEKAWA
gość
12 lat temu
ta Bałoń to jest jakas tragedia... co ona sobą reprezentuje?
Strasznie pojebane towarzystwo i wogole cala ta zafajdana impreza do d**y.Ale jest jedno dobre wyjscie.Proponuje ta cale szumowine towarzyska spuscic do kibla.Moze to g***o nie wyplynie.
gość
12 lat temu
bałon taka byłaś ładna a teraz? świnka
gość
12 lat temu
pedaly i dziki jezdza za dormo kim sa te szamba
gość
12 lat temu
Piróg pijany ? :>
gość
12 lat temu
Mercedes jak sepleni hahahaha.........
A Bałon taka zapasiona i jeszcze lody jej w głowie........... PORAŻKA!
gość
12 lat temu
kto gorszy- g***i balon czy wulgarna t**a prezenterka? :)
gość
12 lat temu
Bałon się "troszkę" przytyło..
gość
12 lat temu
dobre :D
gość
12 lat temu
ROCZNA marka odzieżowa? I mieli kasę na tyle gości i taką imprezę ze ścianką?? Założyciel jest dobrze dziany i ma dobre "kontakty" jak widać.
