Gwiazda odwiedziła w ostatni piątek ukochaną restaurację polskich sław. Widać już brzuszek?
Po długich miesiącach walki o trzecie dziecko Małgorzata Rozenek nareszcie mogła ogłosić w grudniu, że razem z Radosławem Majdanem spodziewa się synka. Polski Internet natychmiast zwariował na wieści o stanie błogosławionym "Perfekcyjnej", która zdążyła już zasłynąć jako niezwykle zaangażowana propagatorka metody in vitro, która, niestety, nadal w wielu środowiskach w Polsce jest tematem tabu.
Przygotowania do przywitania na świecie trzeciego potomka naturalnie zajmują teraz lwią część wolnego czasu Małgorzaty. Jest więc kompletnie zrozumiałe, że gniazda nie ma zamiaru spędzać pozostałych cennych minut w kuchni. Coraz częściej można ją więc spotkać w ukochanej restauracji polskich celebrytów, pod którą regularnie zajeżdża BMW za 480 tysięcy złotych.
Nie inaczej było w ostatni piątek, kiedy Rozenek pojawiła się w centrum Warszawy w niewątpliwie oryginalnej stylizacji. Wyposażona w imponujących rozmiarów kapelusz, torebkę za 6 i buty za 4 tysiące złotych Małgorzata z uśmiechem na ustach pozowała zgromadzonym przed knajpą fotoreporterom. Pogoda postanowiła spłatać jednak naszej gnieździe małego psikusa, co zaowocowało serią stosunkowo zabawnych ujęć.
Zobaczcie najnowsze zdjęcia Rozenek. Widać, że ciąża jej służy?