Zastanawialiście się kiedyś, co robi Wasz kot, gdy wychodzi z domu? Oto wideo, który pozwala go podejrzeć. Tak przynajmniej zapowiada się na początku. Chwilę później filmik okazuje się być parodią słynnego kontroweryjnego teledysku Prodigy, Smack my bitch up, którego emisji odmówiło wiele lat temu MTV.
Kot z zawieszoną na szyi kamerą kupuje alkohol za ukradzione pieniądze, upija się w barze i wdaje w bójkę, a następnie idzie do klubu ze striptizem.
Przypomnijmy też oryginalny klip Smack my bitch up. Uwaga - tylko dla dorosłych!
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.