Daniel Martyniuk wbija szpilę byłej żonie: "Teraz nie jestem ZMUSZANY do ślubu ze względu na ciążę"
W rozmowie z jednym z tabloidów Daniel Martyniuk w gorzkich słowach wspomniał o ślubie z Eweliną z Russocic - wprost sugerując, iż został zmuszony do ożenku. Syn Zenka przyznał także, że nie lubi, gdy jego byłą żonę nazywa się "synową" Martyniuków.
Daniel Martyniuk już od jakiegoś czasu układa sobie życie u boku ukochanej Faustyny i wszystko wskazuje na to, że w końcu postanowił się ustatkować. Choć jeszcze do niedawna o synu Zenka i Danuty Martyniuków głośno było głównie w kontekście jego kolejnych wybryków, dziś media rozpisują się głównie o jego nadchodzącym ślubie. W ubiegłym roku Daniel postanowił oświadczyć się wybrance podczas wspólnej wycieczki kajakiem. Jak informował na początku marca tygodnik "Na żywo" para już rozpoczęła przygotowania do ceremonii, która ma być ponoć skromna i kameralna. Głos w sprawie zabrali już także sami zainteresowani.
Niedawno o wesele Daniela zapytano także jego matkę, Danutę Martyniuk. Wbrew medialnym doniesieniom żona gwiazdora disco polo w rozmowie z Jastrząb Post stwierdziła, iż przygotowania do ślubu jej syna jeszcze się nie rozpoczęły i "nic jej nie wiadomo" na ten temat.
(...) Były jakieś tam rozmowy, były zaręczyny, ale o weselu to nikt nic nie wspominał - powiedziała wówczas reporterce serwisu.
Daniel Martyniuk mówi o ślubie z Faustyną i gorzko wspomina poprzednie wesele
Ostatnio Daniel Martyniuk postanowił publicznie odnieść się do niedawnej wypowiedzi matki dotyczącej jego weselnych planów. W rozmowie z "Twoim Imperium" przyszły pan młody zdradził, iż w rzeczywistości przygotowania do ślubu trwają w najlepsze i wraz z ukochaną dopełniają już niezbędnych formalności. Co ciekawe, młody Martyniuk zdecydował się także w dość gorzkich słowach nawiązać do swoich poprzednich zaślubin.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Danuta Martyniuk mówi, dlaczego przeszła operację nosa. Wnuczka ją pozna?
Nie jest tajemnicą, że małżeństwo z Faustyną będzie drugim w karierze Daniela. W 2018 roku syn gwiazdora disco polo poślubił Ewelinę z Russocic podczas bajkowej ceremonii, która ostatecznie niestety nie zagwarantowała parze szczęśliwego zakończenia. Małżonkowie rozstali się w atmosferze skandalu jeszcze zanim na świat przyszła ich córka, zaś we wrześniu 2020 roku oficjalnie się rozwiedli. W najnowszej rozmowie z "Twoim Imperium" Daniel postanowił porównać zbliżające się wesele ze swoim pierwszym ślubem, przy okazji subtelnie wbijając szpilę byłej żonie. Młody Martyniuk w rozmowie otwarcie zasugerował bowiem, jakoby wcześniej został zmuszony do małżeństwa.
Teraz nie jestem zmuszany do ślubu ze względu na ciążę. Teraz to ja decyduję, że Faustyna będzie moją żoną - powiedział tabloidowi.
W rozmowie z "Twoim Imperium" Daniel skomentował także fakt, iż Ewelina z Russocic wciąż nazywana jest "synową" Martyniuków - w niedawnej rozmowie z Pudelkiem tak określiła ją nawet sama Danuta. Syn gwiazdora disco polo nie ukrywał, że nie jest szczególnie zadowolony z tego faktu.
Nie podoba mi się nazywanie Eweliny synową, bo nigdy nią tak naprawdę nie była, ani już nie będzie. Zresztą to kuriozalne mówienie tak o kimś po rozwodzie - stwierdził na łamach tabloidu.
Klasa?