Trwa ładowanie...
Przejdź na

Dereszowska broni swojego faux pas w Wenecji: "W modzie trudno wymyślić coś zupełnie nowego"

42
Podziel się:

Aktorka zapewnia, że jej kreacja z czerwonego dywanu nie była plagiatem. "Stresuję się rzeczami ważnymi, jak rodzina i zdrowie, a nie sukienką".

Na tegorocznym 75. Festiwalu Filmowym w Wenecji pojawiło się kilka polskich akcentów. Na czerwonym dywanie można było zobaczyć między innymi Annę Dereszowską. Niestety aktorka jako ambasadorka karty kredytowej pojawiła się w kreacji, która okazała się plagiatem. Celebrytka wystąpiła w kreacji projektu Violi Piekut, składającej się z czarnego gorsetu i długiej, obszernej spódnicy w kolorze ciemnej zieleni. Stylizacja do złudzenia przypominała kreację, w której w 2016 roku aktorka Toni Garrn pokazała się na festiwalu w Cannes. Dereszowska nie zamierza przejmować się doniesieniami, tłumacząc, że obecnie ciężko wymyślić coś zupełnie nowego w modzie.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(42)
Miki
5 lata temu
Faux pas. Zatrudnijcie kogoś kto potrafi zajrzeć do słownika.
gość
5 lata temu
No i po co broni tej plagiatorki?
gość
5 lata temu
nieważna pańcia bez talentu nie stresuje się tym, że wystapiła w kradzionym wzorze sukienki. no paradny nius! po co się jeszcze dodatkowo kompromituje wypowiedziami bez sensu?
gość
5 lata temu
a co ma powiedzieć, skoro założyła kradzione, a pewnie sobie wyobrażała jaka to ona nie stylowa i oryginalna hahaha
gość
5 lata temu
obecnie ciężko znieść coraz więcej głupich osób, które koniecznie musza się pokazać, albo zostać “projektantem” - bez wiedzy, umiejętności, jakichkolwiej kompetancji!... no może poza “podpatrywaniem” - to te pożalsięborze dyletantki opanowały do perfekcji!
Najnowsze komentarze (42)
gość
5 lata temu
Uuu.. kochaniutka nie widzisz, jak komicznie i obwiśle wygladasz w tej podróbie?
gość
5 lata temu
Bardzo niekorzystnie wyglądała, niestety.
gość
5 lata temu
A co ona tam robiła? Wyświetlają tam stare seriale?
gość
5 lata temu
Zaraz, zaraz! Gromy powinny posypać się na projektantkę. Dereszowska tylko założyła kreację, która była plagiatem. .
gość
5 lata temu
Boze, ona ma w d...ta sukienke, ktos jej taka doradzil, zalozyla i tyle. Ma racje ze sa wiksze problemy w zyciu
gość
5 lata temu
Dresza nie ma szyi. Taki gruby kadłubek. Talii tez nie ma. Może to facet?
gość
5 lata temu
Kopiut
Restauracja
5 lata temu
Bierzesz duży ręcznik owijasz się nim, z tyłu dopinasz agrafka lub spinaczem i sukienka gotowa.
gość
5 lata temu
Wszyscy jesteście zazdrośni nie macie większych problemów niż co założyła dereszowska ?
gość
5 lata temu
To chyba raczej tylko Puekut wie, czy się wzorowaľa, czy zerżnęła całość. Po co pytacie tępą Dereszowską?
gość
5 lata temu
Bez przesady. To tylko g****a kiecka. I w sumie, to prawda, ze 2 osoby moga wpasc na podobny pomysl. Bez swiadomej inspiracji.
Kejt
5 lata temu
Dlatego ja suknię ślubną zamówiłam u Julii Gastoł i olałam kopiarę Piekut :P
gość
5 lata temu
Ale k******o na tym portalu. Małolaty, debile nie umiejący się wysławiać. Żal d**ę ściska chamy.
gość
5 lata temu
Jebnijcie się w głowę. Nie macie innych tematów?