Trwa ładowanie...
Przejdź na
kot
|

Dramat Karoliny Gilon: miała naderwany paszport, więc utknęła w Bangkoku. Teraz publicznie ŻALI SIĘ na ambasadę: "Pan nie odebrał ode mnie telefonu!"

169
Podziel się:

Karolina Gilon przeżyła prawdziwy szok, gdy zderzyła się z rzeczywistością polskich urzędów i placówek dyplomatycznych. Nagrała na Instagramie kilka minut relacji o tym, że miała problemy z uzyskaniem paszportu... Współczujecie influencerce?

Dramat Karoliny Gilon: miała naderwany paszport, więc utknęła w Bangkoku. Teraz publicznie ŻALI SIĘ na ambasadę: "Pan nie odebrał ode mnie telefonu!"
Karolina Gilon (AKPA, Instagram)

Karolina Gilon, jak się okazuje, przeżywa też i gorsze chwile. We wtorek wstawiła zdjęcie na Instagram z dramatycznym podpisem "Utknęłam w Bangkoku". W szczegółowej relacji, jak przystało na influencerkę, opowiedziała, jak do tego doszło.

Karolina Gilon utknęła w Bangkoku

W relacji na Instagramie celebrytka szybko wyjaśniła, że.. miała naderwaną kartkę w paszporcie:

Jak wiecie, miałam ostatnio problem z paszportem, próbując lecieć do Wietnamu. Okazało się, że na lotnisku nie wpuścili mnie na pokład samolotu, dlatego że miałam naderwany delikatnie paszport (...) Okazuje się, że jak macie naderwany paszport, to ten dokument jest już nieważny - przestrzega Karolina, chociaż wydawać by się mogło, że to akurat podstawowa wiedza o podróżach. (...) Stwierdziliśmy, że pojedziemy do Ambasady i ogarniemy paszport. I tym samym będziemy realizować dalszą część podróży. Po Wietnamie miał być Bangkok, a później mieliśmy jechać na Bali. Przypominam, że ten wyjazd nie jest tylko wypoczynkowy, ale także służbowy, czyli poniekąd jest to też moja pracaskarżyła się celebrytka w relacji na Instagramie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Halo Polacy". Blaski i cienie życia w Bangkoku. "Łatwo się można zachłysnąć"

Dalej dowiadujemy się, że nie udało się tego celebrytce załatwić od ręki, bo wcześniej była niedziela i Święto Pracy:

We wtorek rano dopiero się udało tam dotrzeć. Zostałam umówiona na rano, żeby przyjść, złożyć wniosek o paszport tymczasowy. Pytałam, czy można normalny, ale dostałam informację, że muszę czekać wtedy około miesiąca. No jest to niemożliwe. Dlatego zdecydowałam się na tymczasowy paszport, aby móc polecieć do Wietnamu.

Gilon dodała, że dopiero wtedy zaczęły się schody...

Paszport można wydać na jakiś termin. Do Wietnamu potrzebne jest minimum pół roku. Mówiłam Panu, że później lecimy na Bali. Uważam, że w Ambasadzie powinny być wszystkie informacje. W tym, jaki paszport jest wymagany na Bali. Pan powiedział, że na paszporcie tymczasowym się nie dostanę. Sprawdziliśmy i rzeczywiście na takim dokumencie nie da się tam wjechać - skarży się dalej.

Ambasada wydała Karolinie Gilon paszport tymczasowy na siedem miesięcy:

Pan powiedział, że wyda mi paszport tymczasowy na 7 miesięcy. Tak, żebym poleciała do Wietnamu i wróciła do Polski. Skoro na Bali i tak nie polecę, to stwierdziłam, że okej. Później okazało się, że Biuro Imigracyjne na Bali jest w stanie wystawić mi taką wizę, dzięki której na tym tymczasowym paszporcie będę mogła tam wjechać. No ale w tym wypadku muszę mieć paszport ważny przez rok. Wróciłam się do Pana z Ambasady. Nikogo tam nie było. Ochroniarz powiedział, że już jest zamknięte. Na tablicy informacyjnej były podane godziny pracy 8:00 - 16:20. Byłam o około 15:20.

Celebrytka zadzwoniła pod numer alarmowy podany w Ambasadzie:

Powiedziałam, że muszę mieć ten paszport dzisiaj. Olali mnie. Wzięłam więc telefon i zadzwoniłam do tego Pana, z którym rozmawiałam wcześniej. Powiedziałam mu, że potrzebuję paszportu na rok. Dzięki temu wpuszczą mnie na Bali. Zapytałam też, dlaczego go nie ma w pracy.

Pan z Ambasady nie odpowiedział Karolinie Gilon na to pytanie. Powiedział jednak, że tego dnia już nic jej nie wyda i że za długo to będzie trwało. Bylibyśmy w stanie to zrobić - powiedziała Gilon na relacji.

Rozmowa skończyła się tak, że Pan powiedział, żebym wysłała mu na maila informacje i potwierdzenie, że Biuro Imigracyjne na Bali mi wystawi taką wizę. Wysłałam mu wszystko i zadzwoniłam do niego znowu. I co? Pan nie odebrał ode mnie telefonu. W godzinach jego pracy. Zadzwoniłam drugi raz. Również nie odebrał dodała Gilon.

Karolina Gilon była załamana po rozmowie z Ambasadą:

Poryczałam się z bezsilności i bezradności. (...) Nie rozumiem, dlaczego ten człowiek tak się zachował. Myślałam, że jest od tego, żeby mi pomóc. (...) Nie wiem, po co ten człowiek tutaj pracuje, skoro nie pomaga. I jeszcze sobie skraca godziny pracy. Ciekawe, czy jego pracodawcy o tym wiedzą - dodała prezenterka.

Karolina Gilon zaapelowała do swoich obserwatorów

Pod koniec relacji, jakby tego było mało, Gilon zwróciła się do internautów:

Dzielę się tym z Wami, żebyście mieli nauczkę i sprawdzali Wasze paszporty, jak gdzieś daleko lecicie. (...) Ten paszport musi być "tip top". Bądźcie też przygotowani, że każdemu z Was taka sytuacja może się zdarzyć.

Też jesteście poruszeni historią Karoliny? Strach pomyśleć, co zrobiłaby na Instagramie, gdyby musiała załatwić coś w NFZ albo ZUS...

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(169)
Daria
rok temu
A może ten pan wykonywał w tym czasie też inne służbowe obowiązki?
Dkdk
rok temu
Te tatuaże są okropne.
Olka
rok temu
Oni pomagają osobom w przypadku utraty lub zniszczenia dokumentu a nie ze nie zobaczyła ze ma naderwany. I miesza chłopu w głowie bo raz mówi ze ok na bali nie poleci potem wydzwania żeby facet wymienił. No dajcie żyć. I jeszcze go oczerniła w necie
Zenada
rok temu
No to chyba tylko jej obowiazek, zeby miec dokumenty w calosci i nieuszkodzone jak wyjezdza za granice, szczegolnie jesli SLUZBOWO. A potem pretensje, bo ksiezniczce nie zalatwili na teraz i juz. ZYCIE Karolino. Wez sie do normalnej roboty, to nie bedziesz miala problemu z lataniem po swiecie.
xxx
rok temu
Odrealnienie tych pato celebrytów jest ogromne.A jakby jej przyszło,żyć bez przywilejów i kasy to co wtedy.Karola pępek świata klękajcie narody.Prowadzi jeden kiepski program i już gwiazda, ambasador sam powinien do niej z dokumentem na lotnisko przyjechać i bukietem kwiatów.
Najnowsze komentarze (169)
gosc
rok temu
zenujaca jest
Xxx
rok temu
Czy ta pani jest panem?
oesu
rok temu
Wszyscy tacy madrzy i zorientowani w wyjazdach. Ciekawe jak wy byscie sie zachowali w takiej sytuacji, ze jedziecie na wakacje marzen czy cokolwiek, naderwalby wam sie paszport i nikt wam nie chcial pomoc albo te pomoc utrudnial. Rozumiem, ze wszyscy komentujacy w wybornym humorze wrociliby do Polski i trudno naderwal sie, to nie polece albo polece za 5 lat. Troche empatii!!! Ale nie, tu empatia nie obowiazuje, bo to celebrytka, bo ma pieniadze, bo ma czelnosc jechac gdzies dalej niz do Turcji na all inclusive.
rdc
rok temu
"Powiedziałam, że muszę mieć ten paszport dzisiaj" - nie, nie musisz. "Poryczałam się" - było zrezygnować z Wietnamu, "zjechać"do kraju" (Polski) i pójść z tym do psychologa. Urzędnik czy funkcjonariusz obcego państwa uszkodził jej paszport? A to czemu Polska ma być winna?? A telefon alarmowy nie jest od "panie, myszy mnie pół paszportu zjedli".
Antyyyy
rok temu
Ups,co to się stanęło ? Nie poznali takiej gwiazdy ? Ach ci tajowie niedobrzy🙈🙈🙈
Monika f16
rok temu
dzięki za ten Apel żeby uważać na swoje dokumenty, jestem dorosła i wiem o tym! ale żeby aż tak długi wywód???? chyba odwrotny skutek bo mi się gościa żal zrobiło
Sndj
rok temu
Zapewne w godzinach urzędowania miał inne obowiązki. Praca w konsulacie o ambasadzie to nie to tylko wydawanie paszportów. Ciesz się, ze w ogóle Ci wydał na tyle czasu a nie na tydzień żebyś wróciła gwiazdo do domu.
Sułtan
rok temu
Jakie niby obowiązki służbowe ? Reklamowanie hotelu w Wietnamie czy Bali za wyświetlenie na instagramie ? Jedzenie za free z banda instagramową? Wy macie jakaś prace ? Z Igorem i Magdą? Czy tylko żyjecie z pijaństwa, obżarstwa i pokazywaniem twarzy w filtrach ? Jakie zobowiązania zawodowe ? Pokazanie torebki Tous ? Jesteś antyreklama kobiety , te tatuaże są ohydne
typiara
rok temu
Co za nierozgarnięta osoba. Pomijam oczywisty fakt, że nie można podrózować z uszkodzoną pierwsza strona paszportu.. Kobieta, jak przyznaje zadzwoniła na numer alarmowy ! Na numer alarmowy, gdzie zgłasza się takie wypadki jak zgon, wypadek, aresztowanie . Czy naprawdę wyobrażała sobie, że facet z konsulatu — bo to konsulat a nie „pan z ambasady ” zajmuje się problemami Polaków – stanie na baczność i w ciągu pól godziny wyda jej kolejny paszport ? Tak kobieta nie powinna podróżować dalej niż do Mławy !
Artur
rok temu
Ona ma 12 lat mentalnie... Świecie, dokąd zmierzasz!
ewq
rok temu
Prawda jest taka ze wiekszosc ambasad wydalaby paszport ale tylko na powrot do kraju a nie na dalsze podroze.
ewq
rok temu
Pani chyba zapomniala ze ambasada reprezentuje Polske wiec nie jest to prywatny serwis i nie jest ona jedyna klientka.
Dorisssa
rok temu
Tak wyglądają urzędowe sprawy. Pani Bilon to już chyba zapomniała jak wygląda życie. Nie zawsze dostaje się to co chce od raczki
Położna
rok temu
Karolina Gilon urodziła się w Mrągowie jako chłopiec o imieniu Jerzy
...
Następna strona