"Fanka" KPI z Karoliny Pisarek: "Do każdego programu MUSISZ SIĘ PCHAĆ?"
Celebrytko-modelka Karolina Pisarek już niedługo spróbuje swoich sił w programie "Twoja twarz brzmi znajomo", co ewidentnie nie spodobało się sporej części widowni. Teraz rezydentka willi za 5 milionów postanowiła wytłumaczyć, dlaczego zdecydowała się spróbować swoich sił na scenie.
Karolina Pisarek tłumaczy się z udziału w "Twoja Twarz Brzmi Znajomo"
Po 15 edycjach Twojej twarzy trudno się w sumie dziwić, że producentom Polsatu zaczęło brakować powoli rozśpiewanych celebrytów. Potencjalnych kandydatów do programu zaczęto więc szukać na przykład poza granicami naszego kraju - jak miało to miejsce w przypadku popularnego przed laty Danzela od Pump It Up. Za dość nietypową uznano także decyzję o zaproszeniu przed kamery weteranki Top Model - Karoliny Pisarek, która do tej pory z muzyką nie miała praktycznie nic wspólnego. Całkiem dobrze dała się natomiast poznać za sprawą oprowadzania fanów po wypchanej po brzegi garderobie oraz zaciągania się wonią plastikowych torebek.
Zobacz: Karolina Pisarek zaciąga się zapachem FOLIOWEJ TOREBKI z sałatą: "Kocham takie świeże jedzenie!"
Choć wielu widzów podeszło do angażu Pisarek ze sporą dawką sceptycyzmu, celebrytka nadal nie traci zapału. Jeden ze średnio przyjemnych komentarzy, które pojawiają się ostatnio na jej profilu, potraktowała jako impuls do wydania motywującej przemowy o pokonywaniu samej siebie i walce z krytyką.
Lubię Cię, ale już naprawdę do każdego programu musisz się pchać? Co będzie następne? "Taniec z Gwiazdami"? "Mam Talent"? - odpaliła się na Instagramie jedna z "fanek" Pisarek.
Karolina Pisarek broni napisania autobiografii jako 24-latka
Cokolwiek przyniesie mi radość, sprawi, że będę czuła się spełniona i pomoże mi się rozwinąć jeszcze bardziej. Właśnie przez takie komentarze chcę takie rzeczy robić i jeszcze bardziej! To mnie motywuje, aby pokazywać i motywować moich obserwatorów, że nieważne, co ludzie mówią - zagroziła modelka.
Przy okazji inspirowania odbiorców swojego profilu Karolina zapragnęła popisać się także biegłą znajomością angielskiego.
Nie pozwólcie, by opinie innych was zatrzymywały przed spełnieniem swoich marzeń. Zawsze idźcie po swoje! To wasze życie. Ludzie gadali i gadać będą. F*ck it - czytamy na opublikowanym przez nią InstaStories.
Wierzycie, że Karolina zgasi wszystkich krytyków swoim skrzętnie ukrywanym wokalnym talentem czy może jednak narazi się na jeszcze większe szyderstwa?
Przypomnijmy: Karolina Pisarek PŁACZE na widok NOWEGO PSA, którego dostała w prezencie! Co zrobiła z poprzednim?
Co mają wspólnego „Emily in Paris” i „Gierek” oraz fenomen „światowości” Alicji Bachledy-Curuś
