Ilona Felicjańska jest wyjątkowo otwartą celebrytką, która napisała książkę o swoich erotycznych doświadczeniach. Nie dziwi zatem, że przyznaje się do pracy nad swoim ciałem. Była modelka postanowiła poprawić wygląd swojej skóry i zafundowała sobie terapię na cellulit.
Ostatnio chodzę na bardzo bolesny zabieg, bo w zeszłym roku media rozpisywały się na temat mojego cellulitu - powiedziała. Pani w salonie mi taką bańką wciąga moje ciało biedne, chore. Efekty są świetne. Widzę efekty. Nie dbam jakoś maniakalnie. Mam świadomość swoich wad, pomimo że uważam, że jestem idealna.