Trwa ładowanie...
Przejdź na

Hakiel o małżeństwie z Cichopek: "Jak pojawiały się problemy, to często płakała. Gniotło mnie to w środku!"

W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów.Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
53
Podziel się:

"Teraz jest lepiej, więcej rozmawiamy, mniej płaczemy. Muszę pochwalić małżonkę". Kasia ucieszy się z "pochwały"?

Kasia Cichopek niezbyt często opowiada o swoim życiu prywatnym, zwłaszcza o małżeństwie. W jednym z wywiadów przyznała jednak, że miewali z Marcinem Hakielem poważne kryzysy i gdyby nie sformalizowane związku, mogliby już nie być razem. Teraz, jak zapewnia, wszystko się już u nich ostatecznie unormowało. Zobacz: Cichopek o małżeństwie z Hakielem: "Jest dobrze. Cieszymy się sobą"

Marcin Hakiel w najnowszym wywiadzie wraca do początków ich relacji. Tancerz potwierdza, że nie było łatwo. Kasia w kryzysowych sytuacjach miała często płakać, co go "gniotło wewnętrznie".

Już 10 lat jesteśmy razem. Staraliśmy się wypracować system, zmienić się . Jak pojawiały się problemy, to Kasia często płakała. W środku mnie to gniotło. Teraz jest lepiej, więcej rozmawiamy, mniej płaczemy. Muszę pochwalić małżonkę.

Ciekawe, czy małżonka ucieszy się z pochwały.

Źródło:Superstacja

W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów.Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(53)
gość
8 lat temu
Ważne że potrafią rozmawiać ze sobą i pracowali nad tym! Teraz tyle par się rozstaje :(
gosc
8 lat temu
oboje się wyrobili....
gosc
8 lat temu
pudel chyba ci brakuje niusów przy niedzieli??
gość
8 lat temu
Nie ma to jak opowiadać o małżeńskich sekretach i problemach publicznie, w końcu każda żona lubi jak jej mąż wytyka jej słabości i popłakiwanie przed publiką...
gość
8 lat temu
Ale dyskretny maz!
Najnowsze komentarze (53)
gość
8 lat temu
lubię ich za normalność
obserwator
8 lat temu
Miałem nieprzyjemność spotkać tego buraka na pewnej stacji benzynowej gdy próbował się wepchnąć bez kolejki do kasy. Na zwróconą uwagę jeszcze się oburzył. Ćwok.
gość
8 lat temu
Niech sie cieszy ze ona jego nie bije wkoncu to kawal baby jest;)
gość
8 lat temu
On ją chwali za to że mniej płacze tak jakby placz to było coś złego. Panowie, naprawdę tak uważacie?
gość
8 lat temu
Bardzo mi się podobają dzieci, kłopoty wszystko co w małżeństwie normalna super rodzina
gość
8 lat temu
okropny
gość
8 lat temu
Tak Cię gniotlo na ,,,,,okrętowej......
gość
8 lat temu
No,no taki dobry mąż. A jak Kasia była w ciąży to mężu ś szla jal się po burdela ch.
BBB
8 lat temu
Wali mnie to!!!
gość
8 lat temu
Lubię ich, fajni są, tylko nie wiem czemu nie wszystkim się podobają. Ale my tak mamy żeby kogoś urazić, jesteśmy w tym mistrzami.
gość
8 lat temu
k***a mać jaki ten d***l jest p******y a ona to wieś śpiewa i tanćzy
gość
8 lat temu
W kazdym zwiazku sa wzloty i upadki. W ktoryms momencie zawsze pojawia sie lzy i rozczarowanie ale wazne zeby nad zwiazkiem pracowac a nie od razu rozwod...
gość
8 lat temu
beznadziejny facet
gość
8 lat temu
Jak mnie moj facet kiedys nazwie małżonką to sie poczuje staro. Chce byc żona nie małżonką. Malzonka kojarzy mi sie ze zdjeciem na fejsie. "To ja z malzonka Ireną pod katedra w Licheniu"