Niektórzy z was radzą, żeby Hanna wróciła do Lisa, ale piszą to ci, co nie wiedzą, że ona od 2014 roku walczyła o to, by z Tomkiem dalej być, trzymała się pazurami zarówno jego, jak i domu w Konstancinie, tyle tylko, że on ją wyrzucił kategorycznie i musiała dom opuścić. Liczył na to, że wcześniej się jej pozbędzie, ale jak widać trwało to długo, zanim definitywnie się jej pozbył. Nie można mówić, że ludzie się kochają na podstawie okładek poczytnych pism, bo tu akurat sytuacja jest inna. Niedługo po ślubie Tomasz żałował, bo cały czar prysł i okazał się pozorem. Choć nie byli już razem Tomek chcąc jej pomóc dał jej jeszcze u siebie pracę, ale cóż, po tygodniu próby wściekł się, bo nic nie potrafiła robić właśnie w newsach, bo bez przygotowania dziennikarskiego nie da rady, a Tomasz jako szef jest bardzo wymagający, wszystkich traktuje jednakowo i za nic nierobienie nikomu płacił nie będzie, ani jednego grosza. Tak to jest, jak w sumie biedna dziewczyna bez zaplecza finansowego, bez jakichś większych zdolności chce zrobić karierę wspinając się po plecach ustawionych mężczyzn, a sama nie generuje żadnych dochodów, to mężczyźni takich nie chcą, każdy chce zaradną, zamożną i uczciwą. Kłamstwa prędzej, czy później wychodzą i zostaje się " z ręką w nocniku".