Blogi "lifestylowe" budzą ogromne zainteresowanie. Coraz więcej osób aspiruje do bycia kolejną Kasią Tusk, Jessicą Mercedes albo Maffashion. Tego fenomenu nie rozumie Tomasz Jacyków, który przyrównuje czytanie blogów do czytania cudzych pamiętników.
"Nie mam potrzeby dzielić się tym, co robię, co jadam, gdzie bywam, jak wyglądam w danym momencie."
Blogi "lifestylowe" budzą ogromne zainteresowanie. Coraz więcej osób aspiruje do bycia kolejną Kasią Tusk, Jessicą Mercedes albo Maffashion. Tego fenomenu nie rozumie Tomasz Jacyków, który przyrównuje czytanie blogów do czytania cudzych pamiętników.