Od kilku dni cały świat żyje poszukiwaniami zaginionej łodzi podwodnej Titan. Na jej pokładzie znajduje się kilkoro turystów, którzy wyruszyli w podwodną podróż, aby zobaczyć wrak Titanica. Niestety, w niedzielę łódź nagle zaginęła i od tej pory trwa akcja poszukiwawcza. Eksperci jednak coraz wyraźniej podkreślają swój niepokój, mówiąc o szansach na uratowanie załogi.
Przypomnijmy: Zaginęła łódź podwodna z miliarderem na pokładzie Titanica. Z każdą godziną wyczerpuje się zapas tlenu
Jego ojczym walczy o życie w zaginionej łodzi. Brian Szasz ogłosił, że poszedł na koncert
Jak donosiły media, jednym z pasażerów zaginionej łodzi Titan jest Hamish Harding, brytyjski przedsiębiorca i miliarder, co potwierdził jego pasierb w rozmowie z serwisem Mirror. Chwilę po publikacji sam udostępnił artykuł ze strony portalu, dodając kilka słów w związku z trwającą akcją ratunkową.
Hamish, mój ojczym, zaginął w łodzi podwodnej. Modlimy się o to, aby akcja ratunkowa przebiegła pomyślnie - napisał w facebookowym poście.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na tym jednak nie koniec, bo zaledwie dwie godziny później na jego profilu pojawił się kolejny post. Nie był to jednak wpis, jakiego zapewne się spodziewano, bo dotyczył... wyjścia na koncert. Brian ogłosił, że poszedł zobaczyć na żywo występ grupy Blink-182, której jest wielkim fanem. Opisem, którym opatrzył post, też sobie raczej nie pomógł.
Może to zostać uznane za brak szacunku, ale rodzina chciałaby, żebym był na koncercie Blink-182. To mój ulubiony zespół, a muzyka pomaga mi w trudnym czasie - napisał.
Reakcje na jego wpis nie były pozytywne i sprawą szybko zainteresowały się media. Ostatecznie post zniknął z jego profilu. Bliscy Briana są najwyraźniej świadomi zamieszania, jakie wywołało jego zdjęcie z koncertu, bo na jego profilu pojawiło się też krótkie oświadczenie.
W dbałości o prywatność mama poprosiła mnie o usunięcie części postów. Dziękujemy za wsparcie - przekazał białymi literami na czarnym tle.