Trwa ładowanie...
Przejdź na
Unicorn
Unicorn
|

Katarzyna Sokołowska gorzko o łączeniu pracy z macierzyństwem: "Nie do końca można to pogodzić"

187
Podziel się:

Katarzyna Sokołowska od kilku miesięcy łączy zawodowe obowiązki z wychowaniem potomka, Ivo Lwa. W najnowszym wywiadzie reżyserka pokazów mody otwarcie przyznała, że pogodzenie pracy i macierzyństwa jest sporym wyzwaniem.

Katarzyna Sokołowska gorzko o łączeniu pracy z macierzyństwem: "Nie do końca można to pogodzić"
Katarzyna Sokołowska o łączeniu macierzyństwa z pracą (AKPA, Instagram)

Katarzyna Sokołowska od wielu lat jest związana ze światem show biznesu. Jeszcze do niedawna media rozpisywały się o reżyserce pokazów mody głównie w związku z jej zawodowymi poczynaniami. W ostatnim czasie o celebrytce znacznie częściej mówi się jednak w kontekście jej życia prywatnego. Latem ubiegłego roku Sokołowska po raz pierwszy została mamą. Od czasu przyjścia na świat synka, 50-letnia jurorka "Top Model" dość chętnie publicznie opowiada o macierzyństwie, starannie dokumentuje również chwile spędzane w towarzystwie potomka na swoim instagramowym profilu. Niedawno wraz z obserwatorami świętowała na przykład dziewięć miesięcy małego Ivo Lwa.

Katarzyna Sokołowska o łączeniu pracy i macierzyństwa.

Katarzyna Sokołowska podobnie jak wiele matek, na co dzień łączy wychowanie pociechy z karierą. Nie jest tajemnicą, że nawet będąc w zaawansowanej ciąży, celebrytka nie zrezygnowała z pracy na planie "Top Model". Zaledwie dwa tygodnie po porodzie wróciła zaś do zawodowych obowiązków, pojawiając się na konferencji show TVN. Mama dziewięciomiesięcznego Ivo Lwa regularnie bywa na rodzimych salonach - kilka dni wraz z partnerem Arturem Kozieją wybrała się na przykład na uroczystą inaugurację Omenaa Mensah Foundation.

Podczas eventu celebrytka udzieliła wywiadu Jastrząb Post, w którym podzieliła się przemyśleniami właśnie na temat łączenia macierzyństwa z pracą. W rozmowie z reporterką serwisu Sokołowska nie ukrywała, że pogodzenie opieki nad pociechą z zawodowymi obowiązkami jest nie lada wyzwaniem. Jak zaznaczyła, w jej przypadku praca reżyserki pokazów mody wiąże się bowiem z ciągłą nieobecnością w domu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Maja Hyży o patchworkowej rodzinie. Komentuje relację swoich synów z Agnieszką Hyży

Jest to trudne. Nie do końca można to pogodzić. Może z pracą w pewnych wymiarach tak, czyli z tą moją pracą reżyserską, która jest faktycznie związana z ciągłą nieobecnością, próbami itd. jest to niepołączalne. Albo jestem w domu, albo jestem w pracy - powiedziała w rozmowie z Jastrząb Post.

W wywiadzie z reporterką serwisu Katarzyna Sokołowska nie ukrywała, że od czasu powitania na świecie pierwszej pociechy świadomie ogranicza nieco zawodowe obowiązki. Reżyserka pokazów mody zaznaczyła jednak, iż wciąż pozostaje aktywna zawodowo i jest to dla niej wyjątkowo istotne.

Tutaj faktycznie następują spore redukcje, takie świadome. Ale oczywiście nadal uprawiam swój zawód, dalej jestem blisko tej sztuki i to jest dla mnie bardzo ważne. Tylko pewnie ten ciężar ciężkości się przesunął i tyle. Ale ciągle te same wartości i estetyczne i merytoryczne są dla mnie ważne - dodała w rozmowie z Jastrząb Post.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(187)
Ewelina
12 miesięcy temu
Co innego kasjerki, sprzątaczki, motornicze, nauczycielki itp itd. Ich praca nie wiąże się z nieobecnością w domu, dlatego swobodnie łączą pracę zawodową z wychowywaniem potomstwa.
Popo
12 miesięcy temu
Bo się nie da, albo robi się jedno albo drugie. Przychodzicie z mężem do domu po 8h pracy, robicie obiad, trzeba jakieś pranie, zakupy, sprzątanie, czasem wypada jakiś lekarz, coś z samochodem i milion innych spraw. I już jest wieczór. Kiedy się zająć tym dzieckiem, żeby się z nim pobawić, pouczyć? A kiedy odpocząć po tej całej robocie? To jest ponad siły normalnej osoby.
Bleble
12 miesięcy temu
Na etatcie nie jest łatwiej. 8h pracy, ewentualne nadgodziny plus dojazd, do tego dom, zakupy.
Julia
12 miesięcy temu
Dziecko ...to kawał pracy i nie jest tak słodko jak w reklamach!
Toya toya
12 miesięcy temu
Ciężar ciężkości 🤣
Najnowsze komentarze (187)
Daria37
12 miesięcy temu
Jak dobrze, że nie mam dzieci!
Fodc
12 miesięcy temu
Co ta babcia milionerka wie o prawdziwym zyciu
Gin
12 miesięcy temu
Bo to jest albo dziecko albo praca, niestety.
@Anka
12 miesięcy temu
W sumie ja też nie wiem po co ta dyskusja, miłego dnia! :-)
Ola
12 miesięcy temu
To pewnie sprawa wieku .W tym wieku to już się raczej babcią zostaje
Nikogo
12 miesięcy temu
Niedługo będzie na emeryturze.
Yanin
12 miesięcy temu
Biedulko bardzo współczuję ..bo ja urodziłam sama swoimi siłami natury dwójkę swoje dzieci i nam mojemu pokoleniu udawało się łączyć pracę zawodową z wychowaniem dzieci i nie narzekaliśmy a tu celebrytka skarży się że jej ciężko kiedy sama nie kiwnęła palcem tylko zatrudniła sztab pomocników od urodzenia po wychowanie narzeka bo jej ciężko Wstydzilaby się
Zoom-owiec
12 miesięcy temu
Tak to jest jak dziecko robi się dla reklamy.
Xdfc
12 miesięcy temu
Da się, ale nie zawsze wyrabiając 200% normy. Najbardziej czasochłonna jest opieka nad małymi dziećmi. Nie jest może trudna, ale wymaga ciągłej uwagi. Dziecko, które chodzi już do szkoły i ma swój świat nie wymaga tyle pilnowania, za to wraz z wiekiem zmienia się charakter tej opieki, bo nie pilnuje się dziecka, żeby nie zjadło agrafki tylko uczestniczy w jego życiu, dziecięcych i młodzieżowych problemach, zupełnie inaczej wychowuje. Łatwiej, gdy dziecko jest starsze godzić pracę z wychowaniem, a nawet fajniej. Ma się swój kawałek życia, rozwój, karierę, a dziecko nie potrzebuje znudzonej matki ograniczonej do problemów i spraw okolorodzinnych siedzącej 24h w domu, bo samo większość czasu spędza poza domem.
🤔🤔🤔
12 miesięcy temu
No popatrz, popatrz.... a miliony kobiet na calym swiecie jakos godza te rzeczy ze soba. Cud jakis czy cus
Zawsze coś
12 miesięcy temu
Dokładnie. Ja już kilka lat nie decyduję się na awanse, bo coś kosztem czegoś. Przytulę awans, a potem nadgodziny, kolacje na mieście i tripy biznesowe, a dziecko niech sobie same siedzi po szkole, a niech sobie samo odrabia to wszystko i ogólnie samo niech je i samo spędza wieczory. (Przy okazji jesteśmy tylko my dwie w domu) Serce mi każe inaczej, choć np.w te wakacje wyjazdu brak, bo nie udało się odłożyć .. i tak ciągle coś kosztem czegoś.
lola
12 miesięcy temu
co za okragla glowa
Serio
12 miesięcy temu
Znam kobiety, które długo poczekały na dziecko, bo praca, kariera, zagraniczne wakacje, wybudowanie domu, lista się nie kończyła. Przyszło 35+ i problem z zajściem w ciążę. Kilka lat starań bez efektów, in vitro bo jak to mają piękne życie i brak dziecka. Wpadły w depresję, posmutniały. I nagle cud zostały matkami. I co? Narzekają, że dziecko nie daje odpocząć po pracy, że muszą się z nim bawić, że w weekend nie daje pospać. Nagle stało się problemem bo bąbelek z reklamy okazał się człowiekiem, który ma potrzeby!
Iza
12 miesięcy temu
Pomimo pani opiekunki do dziecka zostało mało czasu na pedikiury, manikiury, fryzjerow, kosmetyczki i pindrzenie się przed lustrem ...a dziecko to nie piesek co go można włożyć do koszyka i paradować do zdjęcia na Instagramie. Żenada, bo tylko takie celebrytki nie wiedzą jak wygląda prawdziwe życie.
...
Następna strona