Kinga Rusin na co dzień wybiera swobodny styl ubierania się. Tym razem nie męczyła się w szpilkach i postawiła na sportowe obuwie. Z pośpiechem biegła do samochodu, by równie szybko odjechać & myśleć... Jak się okazało, spieszyła się na spotkanie. Odebrała od koleżanki wieszak z ubraniami i odeszła z miną zadowolonego dziecka.