Trwa ładowanie...
Przejdź na
Droppa
Droppa
|

Klaudia Halejcio i milioner Oskar UTYSKUJĄ na polskiego konsumenta: "ODSYŁA, MARUDZI, CZYTA OPINIE"

305
Podziel się:

Najwyraźniej zdaniem Klaudii Halejcio i jej narzeczonego Oskara Wojciechowskiego łatwiej prowadzi się biznes za granicą, ponieważ Polacy są "zbyt wybredni i zbyt głęboko analizują swoje zakupy". "Nie ma się czym szczycić" - twierdzi biznesmen.

Klaudia Halejcio i milioner Oskar UTYSKUJĄ na polskiego konsumenta: "ODSYŁA, MARUDZI, CZYTA OPINIE"
Klaudia Halejcio i Oskar Wojciechowski narzekają na polskiego konsumenta (fot. Spotify)

Trudno powiedzieć, w jakim momencie rozwoju byłaby obecnie Polska, gdyby nie tak światłe umysły biznesu jak Oskar Wojciechowski i od niedawna także jego narzeczona - Klaudia Halejcio. Zakochana para udzieliła niedawno obszernego wywiadu Żurnaliście, w którym podzielili się na przykład tak cennymi spostrzeżeniami, jak to, że: "jeżeli będziesz mówić, że cię nie stać, że jesteś biedny, to zawsze będziesz biedny - jeżeli sobie będziesz mówił, że jesteś bogaty, to jesteś bogaty". Musicie przyznać, że to prosty przepis na stanie się zamożnym...

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Klaudia Halejcio o ślubie i weselu. Skorzysta ze współprac barterowych?

Klaudia Halejcio i Oskar Wojciechowski marudzą na polskiego konsumenta

Rozmowa u Żurnalisty oczywiście niemal w stu procentach zahaczała o kwestie biznesowe. Wyszło na jaw, że Halejcio prowadzi sklep z akcesoriami dziecięcymi, który działa jednak wyłącznie w Stanach Zjednoczonych. Autor podcastu dopytał, dlaczego zdecydowała się nie sprzedawać zabawek w Polsce. No i tu się zaczęło...

Skala, cena, przestrzeń, w której się poruszamy... - wepchnął się do odpowiedzi Oskar.

I jakby podejście ludzi do tego - kontynuowała Klaudia. Ludzie kupują… Za granicą tego nie masz, że on ci odsyła, coś tam, marudzi. Zupełnie inny rynek.

W następnych minutach mogliśmy się dowiedzieć od naszych przedsiębiorców, że fakt, iż Polacy świadomie podejmują swoje wybory konsumenckie, jest tak naprawdę zjawiskiem negatywnym.

W Stanach Zjednoczonych są impulsywne zakupy. Podpięta karta na debecie. Jednym kliknięciem możesz kupić samochodzik, zjeżdżalnię, co tam w duszy gra. U nas to się zastanawiają, porównują, porównywarki, opinie czytają. Ten konsument, jak już coś ma zapłacić i kupić to szuka i drąży. A w Stanach to jest klik, kupione. Poziom konsumpcjonizmu jest na dużo wyższym poziomie, co powoduje dużo większy rynek.

Nieoczekiwanie Żurnalista musiał wejść w rolę głosu rozsądku, nim rozmowa zdążyła się kompletnie wykoleić.

Ale doceniam teraz polskiego klienta. To naprawdę polski klient jest bardzo mądry - zauważył.

Wypowiedź Żurnalisty spotkała się z reakcją w postaci chichotu Klaudii Halejcio. Oskar natychmiast ruszył z odpowiedzią.

Nooo fajnie. Tylko dla ciebie jako przedsiębiorcy po drugiej stronie, to na końcu jeszcze dostaniesz negatywny komentarz, że kokardka nie była w tę stronę. Nie wiem, czy wiesz, ale Polska jest 10. Krajem na świecie pod względem trudności prowadzenia biznesu. To, że się urodziliśmy w tym kraju i postanowiliśmy tutaj zostać i działać, jest jakby trudno w wielu aspektach, prawnie i mentalnie. To, że jest trudno, to uważasz, że nas coś wyróżnia? Że jest dobrze? Bo ja uważam, że nie ma czym się szczycić.

Żurnalista kontynuował argumentację, że nie ma co się dziwić, że mając skromniejsze zasoby finansowe, Polacy podejmują rozsądniejsze decyzje co do swoich zakupów, szczególnie gdy planują większe wydatki. Oskar jednak nie ustępował.

Możemy mówić o superlatywach od strony konsumenta, a możemy mówić o trudnościach od strony przedsiębiorcy. Te argumenty będą się różniły.

To co, może kolektywnie zadbamy o podniesienie "poziomu konsumpcjonizmu" w Polsce, żeby ułatwić milionerowi Oskarowi funkcjonowanie?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(305)
Bbwa
2 miesiące temu
Czyli przemyślenia człowieka, który czuje się lepszy od innych
beatajot
2 miesiące temu
czyli co? kupuj, płać, nie marudź? i kasa się zgadza- "biznesmen"
Rozsądek
2 miesiące temu
Całkowita odklejka od rzeczywistości. Klikajcie dalej i bogaćcie takich ludzi.
Plasik is fan...
2 miesiące temu
Przez taki konsumpcjonizm świat jest pełen śmieci i plastiku. Może nie chcemy kupować badziewia, które się zaraz popsuje i trzeba będzie wyrzucić?
Mnw
2 miesiące temu
Masakra. Niech się wyprowadzą do Stanów,jak tam lepiej.
Najnowsze komentarze (305)
nick
2 miesiące temu
ja nie wiem po co komentować wywiad na podstawie wypowiedzi wyrwanej z kontekstu. Generalnie okazali się wielkim miłym zaskoczeniem
Mewoza
2 miesiące temu
Wywiad można podsumować słowami: jakby, yyy. Widac, ze ze wsi wyszedł a wieś z niego nie. Widac, ze gdyby nie ten hajs to Klaudyna nie popatrzyła by na takiego chłopka wiejskiego. Ciężko się tego słuchało, chwalili się tymi pieniędzmi za bardzo.
lol2
2 miesiące temu
Czyli gość zachęca do impulsywnych zakupów, życia ponad stan, bo jemu zwracają towar i co gorsza piszą opinię, ba czytają opienie innych! Zakazałabym.
Hghkkl
2 miesiące temu
Dobrali się, serio. Dwa błazny
Klakier
2 miesiące temu
Bo Polacy to ogólnie bardzo mądry naród, nie mamy papki zamiast mózgu jak Angole albo Amerykanie. Jesteśmy coraz bardziej świadomi co do jakości wybieranych towarów, i bardzo dobrze. Pracujemy ciężko na to wszystko i chcemy mieć pełnowartościowy produkt. A „ januszostwo biznesowe” zdziwione, bo klient wymaga. Tak płaci to wymaga, proste.
Well
2 miesiące temu
Dno i wodorosty
Mecenas
2 miesiące temu
Bardzo słaba wypowiedź, żenująca. Acz przyznaję z doświadczenia biznesu rację, że polski konsument jest specyficzny. Dużo prawdy jest w tym, że potrafi dac negatywną opinię publicznie, bo wstazka byla w złą stronę zawiązana. A UOKIK czasami niestety też przesadza.
Ad2020
2 miesiące temu
Nudna jest już narracja o złych , głupich Polakach . Ktoś w to jeszcze wierzy ? No cóż imiona Oskar i Klaudia zobowiązują do czegoś i to dużo bardziej niż Janusz i Grażyna
Walter W.
2 miesiące temu
Brwi jak u Romana od myjni z Breaking Bad
Daisy
2 miesiące temu
Mam znajomą, która nosi 1,5 roku buty, potem odsyła, żeby na reklamacje, żeby dostać zwrot kasy. Robi tak z każdymi butami…. Taki jest polski konsument.
Gosc
2 miesiące temu
Poziom wypowiedzi zenujacy
Hmmm
2 miesiące temu
To mowi ta co zarła paczka i reklamacje skladała! Hhhha ona nie marudzi!!! Jej sie po prostu nalezy!!!
taka prawda
2 miesiące temu
Śmieszą mnie Karynki i Sebki co tak się cieszą, że jest prawo zwrotu. Gdybyście zdawali sobie sprawę w jakim stanie przychodzą niektóre zwroty i w czym, a potem one są wysyłane do was jako nowe, to już nigdy nie zrobilibyście zakupów przez Internet odzieży, biżuterii czy bielizny. Zapewniam Was. Oczywiście nie dotyczy to wszystkich butików, bo są butiki, które pomniejszają wartość zwrotu i potem tego dalej nie sprzedają lub jako towar powystawowy. Niestety niektórzy się boją złych opinii w Internecie, przyjmują wszystko jak leci i sprzedają ponownie.
gość
2 miesiące temu
Na allegro jeśli chodzi o klientów to można 100 tomów książek napisać. Zwroty owinięte w brudne skarpetki, jako wypełniacze używane maseczki do twarzy, próba zwrotu używanych majtek, spodni dobrudzonych okresem, sukienki z finałem na plecach. Nie ma nigdzie takiej patologii jak na Allegro. Żebranie do gratis do dużych zakupów wg klienta za uwaga! 30 zł.
...
Następna strona