Klaudia Halejcio z córką Nel i psiapsi Patricią Kazadi przemierzają stolicę w poszukiwaniu mrożonej kawy (ZDJĘCIA)
Młoda mama Klaudia Halejcio zaczęła już zaznajamiać nowo narodzoną córeczkę ze swoimi przyjaciółkami. Myślicie, że Nel, podobnie jak mama, pokocha z czasem wypady "na miasto"?
W ostatnich kilku miesiącach Klaudia Halejcio zrobiła dosłownie wszystko, aby o jej ciąży gadała cała Polska. Najpierw zostaliśmy uraczeni "spontaniczną" sesją, na której gwiazdka wymachiwała zdjęciami USG do aparatu. Potem przyszła pora na strasznie pogmatwane "gender reveal party", szczegółową relację z baby shower, a na sam koniec na zaprezentowanie blizny po cesarskim cięciu. Cała i zdrowa Nel trafiła na szczęście już jakiś czas temu do domu rodziców i powolutku zaczyna poznawać z nimi świat.
Zobacz: Klaudia Halejcio pokazuje BRZUCH po CESARSKIM CIĘCIU: "Moje ciało tyle wytrzymało" (ZDJĘCIA)
W ogarnianiu nowej rzeczywistości Klaudii Halejcio pomaga niezastąpiona Patricia Kazadi. To właśnie ona stała za organizacją baby shower, nie ma więc co się dziwić, że jej też przypadło w zaszczycie towarzyszenie Klaudii i Nel podczas jednego z pierwszych wspólnych spacerów po ulicach Warszawy. Wyposażone w mrożone kawy panie przezornie zakryły wart 11 tysięcy złotych wózeczek dziecka, gdyż tego dnia skwar wyjątkowo dał popalić. Celebrytki zawędrowały ostatecznie do ogródka jednej ze stołecznych restauracji, gdzie udało im się schronić na moment przed uporczywym słońcem.
Przypomnijmy: Wyczekująca porodu Klaudia Halejcio bawi się w najlepsze na baby shower z Patricią Kazadi (ZDJĘCIA)
Zobaczcie, jak Klaudia i Patricia bawiły się na spacerze z Nel. Ciocia wygląda na dumną?
Obie panie zaprezentowały na spacerze swój charakterystyczny styl ubioru. Kazadi postawiła na zwariowany print, Halejcio natomiast pozostała przy klasyce w instagramowym wydaniu.
Wózek, którym wożona jest mała Nel, to koszt rzędu 11 tysięcy złotych. W identycznym dwuśladzie przemieszcza się brzdąc Katy Perry i Orlando Blooma.
Patricia i Klaudia walczyły z gorącem za pomocą uwielbianej pod każdą szerokością geograficzną mrożonej kawy.
Dzięki wsparciu Klaudia nareszcie mogła w pełni rozkoszować się spacerem, gdyż to przyjaciółka wzięła tym razem na klatę pchanie wózka. Taka Patricia to skarb?