Trwa ładowanie...
Przejdź na

Kofta: "Gdybym badała się co roku, to bym miała obie piersi"

52
Podziel się:

"Kobiety boją się, że zostaną porzucone i że bez piersi nie będą w pełni kobietami. Wszystkie lubimy być symetryczne".

Rak piersi wciąż jest jedną z najczęstszych przyczyn śmierci Polek. Zdaniem pisarki Krystyny Kofty wciąż zbyt wiele kobiet nie wykonuje regularnych badań profilaktycznych. Boją się diagnozy, utraty piersi, porzucenia przez partnera. Kofta podkreśla jednak, że dzięki badaniom chorobę można wykryć wcześniej, a tym samym uratować nie tylko pierś, lecz także życie. Twierdzi też, że sama należała do kobiet, które bagatelizują zagrożenie, nawet będąc w grupie podwyższonego ryzyka.

Krystyna Kofta dowiedziała się, że choruje na nowotwór piersi w 2002 roku, gdy miała 50 lat. W momencie diagnozy guz był na tyle duży, że pisarka musiała poddać się zabiegowi amputacji piersi. Po zakończeniu leczenia zaczęła brać aktywny udział w akcjach propagujących profilaktykę nowotworową. Niedawno opublikowała książkę Lewa, wspomnienie prawej, stanowiącą rodzaj dziennika z okresu choroby.

Gdybym badała się co roku, to bym miała obie piersi. Nie musiałabym wydawać książki Lewa, wspomnienie prawej, bo miałabym obie, a wszystkie lubimy być symetryczne. Kobiety boją się, że bez piersi nie będą w pełni kobietami. Kobiety się boją tego, że zostaną porzucone. Otóż będę w pełni kobietą i jeśli mam porządnego, dobrego męża czy partnera, to on będzie mnie wspierał.

_

_

_

_

Źródło: Neweria Lifestyle

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(52)
gość
7 lat temu
ja myslę, że jednak lepiej być bez piersi ale żywą!!!
gość
7 lat temu
no właśnie kobietki.... badajmy się i wykonujmy badania cytologiczne raz w roku,miłego dnia życzę 😊....
gość
7 lat temu
Badalam sie regularnie,I co wyniki byly zle odczytywane a szpital powiedzial,ze wykrywa sie tylko 70% a ja jestem w tych 30%...
gość
7 lat temu
Trzeba sie badać!!! Polska ma tak wysoka śmiertelność na raka, bo ludzie nie chodzą na badania (inną sprawą jest, ze często na badania cieżko sie zapisać i trzeba długo czekać). Walczmy!
gość
7 lat temu
Ludzie: jakie BADAJMY SIĘ??? Sami mamy się badać? Sami mamy sobie skierowania wypisywać? Sami mamy się leczyć??? Jak zwykle winny pacjent, bo śmiał zachorować. Jak idę do lekarza, to przez pierwsze 15 minut się tłumaczę, dlaczego przestąpiłam ten próg lekarski a nie inny.
Najnowsze komentarze (52)
gość
7 lat temu
Nie ma reguły. Ja się badalam regularnie zgodnie zvterminrm wyznaczonym przez lekarza. Niestety nie nsm jednej piersi ale żyję. Zachęcam kohiety do badań .pozdrawiam.
gość
7 lat temu
kaobietki to prawda jak zachorujecie na raka to w szpitalu pielegniarki trakuja cie jak osobe trzeciej kategorii a po przyjeciu chemii to juz na pewno osobiscie to przezylam nie moglam doprosic sie czystego koca i kleiku ryzowego wolalam wyjsc ze smierdzacego pokoju i polozyc sie na podlodze zeby wreszcie zareagowano, po 4-ch dniach znalazl sie kleik i czysty pokoj
gość
7 lat temu
JA NIE BADAŁAM I TEZ MUSIAŁAM OBCIĄĆ PIERŚ -- ALE MĄZ AKCEPTUJE MNIE JESZCZE BARDZIEJ JAK MIAŁAM DWIE PIERSI ZA TO GO BARDZO KOCHAM !!! CAŁUJE BLIZNĘ PO AMPUTACJI !
gość
7 lat temu
A propos cytologii - co 2-3 lata ale SZCZOTECZKOWA. Taka jest skuteczna profilaktyka w Skandynawii. Szczoteczkowej nie refunduje nfz bo ma być tania profilaktyka.
ada
7 lat temu
własnie bylam robic cytologie kiedys robilam co rok bedac w grupie ryzyka co pól roku, dostac sie do ginekologa- dwa miesiace i powiedział mi ze teraz robimy co 3 lata tak nam poprawia sprawnosc słuzby zdrowia PIS bedziemy rzadziej chodzic to i kolejki beda mniejsze
gość
7 lat temu
Pani Krysia Kofta
gość
7 lat temu
ostatnio ginekolog odmówił mi badania cytologicznego po roku - twierdzi że teraz bada się według NFZ co trzy lata - za trzy lata ponieważ jestem w grupie ryzyka po wycięciu macicy będę już zimna - dlatego zmieniłam ginekologa
gość
7 lat temu
są też takie kobiety, które się badają a stają przed ścianą więc co robią lekarze którzy doprowadzają do takich sytuacji
nikc
7 lat temu
jeszcze żeby badania były uczciwie robione, żeby lekarze przykładali się do leczenia uczciwie - nie tylko za pieniadze
gość
7 lat temu
Bzdury mówi.moja mama badala się co roku i tak jej nie wykryli raka na mammografii.zrobiła badanie usg prywatnie i okazało się ze guz już miał już 1.5cm i rozwijał się parę lat.mamografia nie wykrywa drobnych zmian.tylko duże.teraz walczymy z przerzutami do pluc
gość
7 lat temu
mammograficzne, cytologia nie dotyczy piersi
Hala
7 lat temu
U mnie nawet nie wystarczyło badanie raz na rok i nie mam dwóch piersi, będąc pod opieką onkologa, który zignorował moje spostrzeżenia
gość
7 lat temu
W czerwcu mialam usg profilaktycznie i nic nie wykazalo. W lipcu sama znalazlam guza w prawej, poszlam na usg i uslyszalam, że sie zaniedbalam i że się zbyt rzadko badam....
gość
7 lat temu
W ciągu 10 lat byłam na badaniach 4 razy .A za piątym wykryto raka złośliwego i lekarz powiedział ,że siedział 10 lat żeby tak był złośliwy .A badania co wykazały nic .