Podczas wielkopiątkowej Drogi Krzyżowej Chojnicach w ramach tradycji krzyż niosą politycy. W tym roku jednak tradycji nie stanie się zadość. Wśród dźwigających krzyż zabraknie prawdopodobnie burmistrza Chojnic. Arseniusz Finste zgłosił propozycję finansowania w całości trzech zabiegów sztucznego zapłodnienia. W poniedziałek radni mają podjąć decyzję.Pomysł burmistrza nie spodobał się proboszczowi parafii Matki Bożej Królowej Polski w Chojnicach. W miasteczku zorganizowano Marsz dla Życia, który zamiast in vitro promował adopcję i naprotechnologię.
Proboszcz parafii w Chojnicach nie zgodził się, żeby burmistrz niósł krzyż podczas wielkopiątkowej drogi krzyżowej:
Uważam, że mądrą decyzją byłoby wycofanie się z drogi krzyżowej, nie tyle jako uczestnik, bo każdy może brać udział, ale jako niosący krzyż. Mam pewność, że jest tu pewna sprzeczność - powiedział ks. dr Janusz Chyła.
Jeżeli kapłan mówi, że burmistrz, który promuje in vitro, nie powinien nieść krzyża, to nie odważę się, żeby z tym krzyżem pójść - mówi Arseniusz Finster, burmistrz Chojnic.
W geście solidarności na Drodze Krzyżowej nie pojawi się również wicestarosta chojnicki z PO Marek Szczepański.
Źródło: TVN24/x-news