W niedzielę odbyło się referendum, w którym mogliśmy zdecydować, czy chcemy zmiany ordynacji wyborczej. O to, żeby wprowadzić jednomandatowe okręgi wyborcze walczy od lat Paweł Kukiz. Były kandydat na prezydenta zrobił z JOW swoje główne hasło wyborcze. Okazuje się jednak, że Polakom nieszczególnie zależy na takiej zmianie. Według danych przedstawionych przez Państwową Komisję Wyborczą dzisiaj rano, w referendum wzięło udział jedynie 7,48 proc. uprawnionych.
- Przy takim hejcie, przy takim sojuszu reżimu partyjnego, jaki miał miejsce przy referendum, przy zniechęcaniu ludzi, używania referendum jako instrumentu gry politycznej między Platformą Obywatelską a PiSem, to to i tak jest bardzo wysoki wynik - komentuje Kukiz.
Mówię o wykorzystaniu tak ważnej instytucji dla obywateli, świętej, obywatelskiej instytucji, jaką jest referendum do walki politycznej. Tym obu partiom zależało na tym, żeby referendum nie było. Nie mam co do tego wątpliwości.
Źródło: TVN24/x-news