Trwa ładowanie...
Przejdź na
Unicorn
Unicorn
|
aktualizacja

Lexy Chaplin PŁACZE i mówi o Stuu. "Żałuję, że nie uwierzyłam Justynie! Poszłam do Stuarta. Spytałam się go WPROST!"

183
Podziel się:

Lexy Chaplin po raz kolejny zabrała głos po tym, jak Deynn rozwiązała z nią współpracę z obliczu "Pandora Gate". Zapłakana influencerka w serii opublikowanych nagrań wspomniała o Stuu Burtonie.

Lexy Chaplin PŁACZE i mówi o Stuu. "Żałuję, że nie uwierzyłam Justynie! Poszłam do Stuarta. Spytałam się go WPROST!"
Zapłakana Lexy Chaplin mówi o Stuu (Instagram)

Echa "Pandora Gate" wciąż nie milkną, a jej skutki odczuwają nie tylko youtuberzy bezpośrednio związani z całą aferą. W związku z filmami opublikowanymi przez Sylwestra Wardęgę i Konopskyy'ego w sprawę została także zamieszana Lexy Chaplin. Influencerka niegdyś współpracowała i mieszkała ze Stuu Burtonem w ramach projektu Team X. Lexy swego czasu była także związana z Marcinem Dubielem. W ostatnim czasie już niejednokrotnie publicznie odnosiła się do "Pandora Gate" i rzekomych nieprzyzwoitych relacji Stuu z nieletnimi dziewczynami. Influencerka w jednym z opublikowanych "oświadczeń" wyznała, że słyszała plotki o przeszłości Burtona, jednak nic z tym nie zrobiła, gdyż nie miała żadnych dowodów. W innym wpisie przyznała zaś, że w pewnym momencie zapytała Stuu o "obrzydliwe plotki", lecz ten miał wszystkiemu zaprzeczyć.

Lexy Chaplin płacze po aferze z Deynn. Wspomniała o Stuu

Lexy zdążyła już na własnej skórze odczuć skutki afery wokół polskich youtuberów. Influencerka niegdyś reklamowała w sieci produkty Deynn, która jednak postanowiła zakończyć z nią współpracę. Niedługo po tym, jak firma Deynn wydała oświadczenie w sprawie zwolnienia Chaplin, ta skomentowała decyzję marki, zapewniając, iż "nie będzie płakać z tego powodu". Wkrótce głos zabrała również Deynn.

We wtorek Lexy Chaplin po raz kolejny przemówiła do swoich obserwatorów. Influecerka zamieściła na TikToku i Instagramie wideo, na którym zapłakana wypowiedziała się na temat "ostatniej afery". Chaplin nie ukrywała, że uważa, iż została bezpodstawnie wciągnięta w skandal z udziałem youtuberów. Wspomniała również o Stuu.

Tak, ja przed chwilą płakałam, because what the actual f*ck? Ludzie się aktualnie zachowują, jakbym ja dała Stuartowi schronienie we własnym mieszkaniu i wspierała, nie wiem, karmiła go... Nikt nigdy nie pokazał żadnego dowodu w mojej sprawie, cały czas jest tylko dopowiadanie sobie, wymyślanie sobie, hmm no, to miałoby sens, więc taką puśćmy narrację. Na jakiej podstawie? Na podstawie, że ja się z kimś trzymałam, to ja musiałam wszystko wiedzieć, bo te osoby musiały mi wszystko pokazywać od razu - powiedziała do obserwatorów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Lexy zapłaci surową karę za zerwanie kontraktu z Teamem X?

W dalszej części wywodu Lexy wspomniała o Agacie Fąk (Fagacie) i Sukanek. Jak przyznała, dziś żałuje, iż wcześniej nie wierzyła w to, co druga z kobiet powiedziała jej na temat Stuu. Po raz kolejny zaznaczyła też, że nie miała żadnych dowodów w sprawie.

Z Agatą nigdy nie rozmawiałam na ten temat, a Justyna faktycznie powiedziała mi to, co powiedziała wam też wtedy, jak płakała na InstaStories. Ja bardzo żałuję, że ja Justynie wtedy nie uwierzyłam, tak jak powinnam była jej uwierzyć. Ja też poszłam do Stuarta. Spytałam się go raz wprost, czy to jest prawda. On zaprzeczył, powiedział, że nie. Stuart też bardzo często dzwonił do mnie zapłakany, że chce się zabić przez Justynę. Że ona mu nie daje spokoju. Ja po prostu, nie mając żadnych dowodów... (...) Te filmy, co wychodzą, są dla mnie szokujące. To nie jest tak, że ja siedzę i "ja o tym wiedziałam, słyszałam". Nie, absolutnie, nie - dodała.

Lexy Chaplin o aferze wokół Stuu. "Wszyscy coś słyszeli"

Lexy w opublikowanym na InstaStories nagraniu przyznała, iż nie wierzyła, że Stuu mógł dopuścić się czynów, o których dziś mówi cała Polska. Stwierdziła również, że nie jest jedyną osobą, która słyszała plotki na temat Burtona, lecz jako jedna z nielicznych się do tego przyznaje.

Nie chciało mi się wtedy wierzyć w to, że Stuart mógł być do czegoś takiego zdolny i mam wrażenie, że ja może nie jako jedyna, ale na pewno [jedna - przyp. red.] z niewielu zostałam wywołana do tablicy, to przyznałam się, powiedziałam, że faktycznie słyszałam coś wcześniej. Reszta influencerów teraz siedzi, to jest dla mnie aż śmieszne, siedzi i "oh my gosh, ja nic nigdy nie słyszałem, ja jestem w szoku, jak tak można?". What the f*ck? Wszyscy coś słyszeli, ok? - powiedziała.

Następnie Lexy stwierdziła, że nie wie, "co reszta słyszała" i "kto, co wiedział". Przy okazji podkreśliła, iż ona sama nigdy nie widziała żadnych screenów, dowodów czy historii konkretnych dziewczyn.

(...) Sprawa jest tak poważna, że tutaj kompletnie nie ma miejsca na jakieś niesprawdzone informacje. Jeśli ktoś chce używać mojego imienia, to poprzyjcie to jakimś dowodem, ok? - dodała.

Na zakończenie Chaplin przyznała, że cieszy się, iż filmy Wardęgi i Konopskyy'ego ujrzały światło dzienne i ma nadzieję, że prawda wyjdzie na jaw i "sprawiedliwość wszystkich dotknie".

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(183)
mimi
7 miesięcy temu
grunt sie pod nogami pali, to trza poplakac...
ewelina
7 miesięcy temu
placze bo wszystko wyszlo na jaw i zaczely sie konsekwencje finansowe w postaci zerwanych wspolprac. mlodsi czytelnicy, nie dajcie sie nabrac na te lzy, ona absolutnie niczego nie zaluje i jestem bardziej niz przekonana ze doskonale o tym wiedziala i pewnie czula sie lepsza, niz te wykorzystane naiwne malolaty, bo jej spadla na glowe slawa, a im nie
🤢🤢🤢
7 miesięcy temu
Stuu stworzył kariery ich wszystkich więc byli wierni. Stworzył je by demoralizować za ich pośrednictwem małe dzieci.
Gruntu
7 miesięcy temu
Kaptur? - jest! Łzy? - są! Potargane włosy? - są! Chaotyczne zbliżenia na samą twarz? - są! Brawo! pijarowy obowiązek kajającego wideo - wypełniony
Marta
7 miesięcy temu
Nie wiem kim są ci ludzie, bo nie mój rocznik, ale dziwi mnie jedna rzecz. Oni nie potrafią się wypowiedzieć jak normalni, inteligentni ludzie. O co chodzi? Bo skoro teraz ich video nie niesie żadnej treści, tylko jakiś bełkot, to czym oni zdobywali popularność wcześniej? Kiedyś była tylko telewizja i żeby tam się dostać trzeba było trzymać jakiś poziom intelektualny. Teraz jest Internet. I spoko. Zagrożeniem tylko jest to, że słuchać można każdego, a dobre treści na poziomie giną.
Najnowsze komentarze (183)
Konrad
7 miesięcy temu
Dno, dno ..... żenada
Jarzombek
7 miesięcy temu
Ja bym im wszystkim odciął dostęp do internetu i bylby spokoj a nie mącą w głowach dzieciom tymi glupotami byleby tylko jak najwięcej zarobić, krzywda ludzka ich nie obchodzi
Monika
7 miesięcy temu
KIM SĄ JEJ RODZICE, Z JAKIEGO POCHODZI DOMU?
Monika
7 miesięcy temu
A ten kaptur to po co??????????????? WYJE BO PIENIĘDZY NIE BĘDZIE.
Anais
7 miesięcy temu
Pokolenie Y to żenada i tragedia...pozdrawiam z pokolenia X, ostatniego normalnego
Sia
7 miesięcy temu
Boję się ludzi, którzy mówią " oni mi stworzyli dzieciństwo"
Sia
7 miesięcy temu
Boję sie ludzi, którzy mówią "oni mi stworzyli dzieciństwo"
Charlie Chapl...
7 miesięcy temu
Jo nie chciała, jo nie wiedziała! :(
Phi
7 miesięcy temu
Dziewczyno, zniknij z internetu! Nic wartościowego sobą nie wnoszą eh
Dora
7 miesięcy temu
Oooo proszę, wcześniej "dorośli" z górą pieniędzy, gardzący wszystkimi dookoła....a nagle płaczące, rozpieszczone dzieci, które nie wiedzą o co chodzi bo źródełko może wyschnąć🙈
Paula
7 miesięcy temu
Nagle teraz wszyscy płaczą, niezły teatrzyk, płaczą, bo będą musieli pójść do zwykłej pracy??
Ivonne
7 miesięcy temu
Krople do oczu czy jakiś miętowy olejek?
super dziewcz...
7 miesięcy temu
prawdziwa cnota krytyk sie nie boi
Ula
7 miesięcy temu
Ona w ogóle skończyła jakąś szkołę. Bo to nie jest jakaś małolata żeby nie potrafiła sklecić zdania po polsku. Przecież tego się nie da słuchać w jeden wielki bełkot.
...
Następna strona