Trwa ładowanie...
Przejdź na
Unicorn
Unicorn
|

Magdalena Stępień wraca do ZBIÓRKI na leczenie syna i zapowiada: "Szykuję dla Was rozliczenie. Jestem zmęczona POMÓWIENIAMI"

485
Podziel się:

Magdalena Stępień postanowiła powrócić pamięcią do zbiórki na leczenie syna w Izraelu. Celebrytka zapowiedziała, że wkrótce przedstawi rozliczenie, które wykaże, na co dokładnie przeznaczyła zgromadzone środki.

Magdalena Stępień wraca do ZBIÓRKI na leczenie syna i zapowiada: "Szykuję dla Was rozliczenie. Jestem zmęczona POMÓWIENIAMI"
Magdalena Stępień zapowiada rozliczenie zbiórki na leczenie synka (AKPA, AKPA)

W lipcu 2022 roku Magdalenę Stępień dotknęła niewyobrażalna tragedia. Wówczas po długiej walce z nowotworem wątroby zmarł roczny synek celebrytki, Oliwier. Stępień już od jakiegoś czasu stara się żyć normalnie. Jednocześnie nie ukrywa jednak, iż nie może pogodzić się z bolesną stratą, która, jak sama przyznaje, na zawsze odmieniła i przewartościowała jej życie. Choć celebrytka w ubiegłym roku zapowiedziała, że nie będzie już publikować w sieci postów nawiązujących do synka, okazjonalnie powraca pamięcią do trudnych doświadczeń i dzieli się z fanami życiowymi refleksjami. Nierzadko zdarza jej się także odpowiadać na pytania internautów.

Magdalena Stępień pisze o zbiórce na leczenie synka. "Chcę, aby każdy zobaczył, na co poszły pieniądze"

Nie jest tajemnicą, że po śmierci synka Magdalena Stępień niejednokrotnie odnosiła się do niewybrednych komentarzy, z którymi przyszło jej się mierzyć. Celebrytka zmuszona była m.in. tłumaczyć się z internetowej zbiórki, którą założyła, by pokryć koszty leczenia potomka w Izraelu. W piątek Stępień postanowiła po raz kolejny powrócić pamięcią do czasu, gdy walczyła o zgromadzenie funduszy na kurację synka za granicą. Celebrytka opublikowała na InstaStories obszerny wpis, w którym zaznaczyła, iż rozpamiętywanie przeszłości nie jest dla niej łatwe.

Dzisiaj przyszedł dzień, gdy wróciłam do trudnych chwil, ponieważ nie byłam wcześniej na to gotowa, aby wracać do tego. Pomimo że staram się funkcjonować normalnie, to wszystko jest dla mnie cholernie trudne. Uwierzcie mi! - rozpoczęła.

W dalszej części wpisu Stępień zapowiedziała, że zamierza raz na zawsze rozwiać wszelkie wątpliwości dotyczące tego, jak spożytkowała środki zebrane dzięki internetowej zbiórce. Jak zdradziła, jest w trakcie przygotowania rozliczenia, które wykaże, na co dokładnie przeznaczyła zgromadzone pieniądze. Celebrytka zaznaczyła przy tym, że ma już dość pomówień na swój temat, z którymi spotyka się do dziś i zapewniła o swej uczciwości.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Magdalena Stępień mierzy się z hejtem po utracie syna

Szykuję dla Was rozliczenie zbiórki, gdyż jestem bardzo zmęczona tymi pomówieniami, z którymi do dnia dzisiejszego się mierzę. Nigdy w życiu bym nikogo nie oszukała. I chcę, aby każdy zobaczył, na co poszły pieniądze. Na dniach wszystko tutaj wrzucę wraz z oświadczeniem - zapowiedziała.

W swoim wpisie Stępień wyznała, że przygotowanie rozliczenia zbiórki to dla niej wyjątkowo trudny i emocjonalny proces. Zapewniła jednak, że poradzi sobie również i z tą trudnością.

Dziękuję i przepraszam, że tyle musieliście czekać, ale dzisiaj płaczę cały wieczór, szykując potwierdzenia przelewów. To jest cholernie trudne, uwierzcie mi! Ale już tyle przeszłam, tyle sił dostałam od mojego syna i Boga, że i to przetrwam. Udowodnię, na co poszły pieniądze ze zbiórki, która była organizowana na rzecz mojego chorego synka - zakończyła wpis.

Zobaczcie wpis Magdaleny Stępień.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(485)
Karo
2 miesiące temu
Idź na terapię dziewczyno . Okropne wszystko co Cię spotkało. Ludzie krytykują . Ale wyobraź sobie jesteś w ciąży nagle facet cię zostawia , wszędzie fory z inną . Wielka miłość . Ty musisz szukać nowego mieszkania, jesteś osłabiona porodem i połogiem . Później dziecko ciężko chore w PL nie dają szans a dają ci nadzieję w innym kraju . Krótka matka by nie ratowała dziecka nie spróbowała ? Nie masz kasy a ojciec dziecka kłamie że w PL miałby lepsze warunki po mu szkoda kasy ale ma kasę na zwykły i wycieczki z nową . Zaręczyny itp . A Ty jesteś w piekle onkologii z dzieckiem i na to wszystko patrzysz . Okropne to wszystko i jak bezduszne potrafią być bliskie osoby
Ann
2 miesiące temu
Dla mnie to normalne,że ludzie którzy wpłacili niemałe pieniądze chcą wiedzieć na co dokładnie one poszly..
Kasia
2 miesiące temu
Dawno powinna to zrobić
ppp
2 miesiące temu
tak bardzo jest mi jej żal. nie chce sobie nawet wyobrażać przez jakie piekło przeszła. Dajcie jej już spokój. nie wierze ze mogłaby wziąć pieniądze przeznaczone na leczenie własnego dziecka
Olo
2 miesiące temu
Najbardziej krzyczą ci co nic nie dali !!! Spoko zmienia zdanie gdy ich dzieci będą potrzebować pomocy albo i nie bo wiele jest z nich takimi rodzicami kamilka
Najnowsze komentarze (485)
??? ! ?
2 miesiące temu
Cytat użytkownika True - A ja widze cos innego. Ludzie chyba te faktury lykneli jak pelikany i zrobilo im sie glupio. Nikt nie podwaza rzetelnosci tych faktur, a przeciez jak sie je obejrzy w powiekszeniu, to wygladaja co najmniej watpliwie. 1) koszt czastkowy leczenia zamazany. Dlaczego? 2) Rowniutkie kwoty koncowe, bez centow. 3) Brak nazwiska odbiorcy faktury, na kogo wystawiona. 4) Dziwne pozycje na fakturach, ktommm wygladajace na skopiowane z jakiegos ogolnikowego kosztorysu (cytuje z pamieci "Medications, guantity 1"; "Oncological treatment with chemological treatment ADULT...quantity 1"; "Rotavirus -feces", badanie HIV we krwi; ciagle oznaczanie grupy krwi bez wzmianki o przetoczeniu; Brak faktury za badanie genetyczne guza, ktore podobno bylo robione 2 razy; 5) Brak szczegowosci np. Leczenie onkologiczne ilosc 1 bez podania liczby wlewow chemii i nazwy handlowej lekow. Tak nie wygladaja faktury za leczenie. Jak sie przyjrzec w powiekszeniu, to tresc z kosztami wyglada na doklejona w jakims edytorze na skan innego dokumentu. Dla mnie to bardziej "podkladki" niz faktury. Obawiam sie jednak, ze ludzie nie znaja angielskiego na tyle dobrze i nie maja wystarczajacego rozeznania, zeby te faktury podwazyc. Mysle ze nikt nie wie, co ma o tym myslec i chyba tym razem jej sie upieklo. Udalo jej sie zamydlic oczy.
Zyczliwa
2 miesiące temu
Kochana „Move on”, odetnij przeszlosc, ja stracilam na zalobe zbyt wiele lat, teraz tego zaluje juz nie moge miec kolejnego dziecka. Ale Ty znajdz fajnego faceta i postaraj sie o kolejne dziecko, lub opcja dawcy tez jest super nie trzeba sie utruwac z facetami. Gdybym mogla cofnac czas to wybralabym dawce znajomego madrego przystojnego i wychowywalabym dziecko sama szczesliwa. Pomysl o kobietach ktore juz wcale nie moga miec dzieci, dla Ciebie to nie jest koniec, zyj dalej i badz szczesliwa. Przedstaw swiatu co nowego pozytywnego robisz, moze zbiorka na dom dziecka? (Bezposrednio na konto domu dziecka lub niech ludzie przysylaja paczki, zabawki, ubranka tornistry na konkretny dom dziecka i jego adres, a nie kase, prezenty dla dzieci w domu dziecka) Jesli chcesz robic artykuly to zrob cos pozytywnego dla dzieci. I przestan prac te stare historie z przeszlosci.
Haha
2 miesiące temu
Alw faktur nie wrzucila
Ala
2 miesiące temu
Szczerze to byłoby mi teraz strasznie wstyd jakbym hejtowała Magdę jak tu niektórzy. Kobieta walczyła o życie dziecka, została porzucona przez partnera i okropnie potraktowana, zostawiona sama sobie. Rozliczyła się ale ile musiała jeszcze przejść dodatkowo przez ten hejt.
admin
2 miesiące temu
Czemu kwoty są zaczernione.
Normalny kome...
2 miesiące temu
Coś hejterzy cichutko siedzą po rozliczeniu zbiórki. Co tym razem wymyślą?
wertyu
2 miesiące temu
Tak jak zapowiedziałam, przeproszę jak się rozliczy. Zatem, bardzo przepraszam Magdalenę Stępień, bardzo przepraszam, już nigdy nie powielę kłamstwa i jak zobaczę, że ktoś napisał nieprawdę, upomnę. Wybacz Magda.
????
2 miesiące temu
Nie pisze tego złośliwe ale po co są zamazywane kwoty na fakturach.
Fuj
2 miesiące temu
Ktoś tu ostro się produkuje , oczerniając ją ile wlezie , ale konkretów żadnych aby jej zaszkodzić . Brak słów
Monia
2 miesiące temu
Magda nie przejmuj się hejterami , żyj kochana .
Monika
2 miesiące temu
Magda rozliczyła zbiórkę na inasta u siebie, ciekawe co teraz wymyślą żeby ją dalej hejtowac. Rozliczyła pierwsza zrzutkę a druga była juz "kontrolowana" przez fundację.
🤣🤣🤣🤣
2 miesiące temu
I takie rozliczenie miała problem wrzucić przez prawie 2 lata ?
Kaja
2 miesiące temu
Zastanawiam się dlaczego ona napisała „zbiórka”, liczba pojedyncza. Jakby była 1 zbiórka.
Myself
2 miesiące temu
Ten rodzaj raka jest bardzo rzadki, wyjatkowo wredny, bo z reguly przerzutowy. Można go leczyć, ale wyleczyc się póki co nie da, żadnej placowce na świecie jeszcze to się nie udało. Gdybym była matka probowalabym wszystkich mozliwych opcji leczenia, jeśli bylaby taka możliwość nie baczac na środki i dopoki jest nadzieja.
...
Następna strona