Maja Hyży nie żałuje, że przerwała milczenie na temat konfliktu z byłym mężem: "Kobiety czują MÓJ BÓL"
W najnowszym wywiadzie Maja Hyży zdradziła, z jakimi reakcjami spotyka się po opublikowaniu swojego wpisu. "Problem dotyka nie tylko mnie" - zapewniła.
Maja Hyży ma za sobą kilka trudnych tygodni. Po wpisie, w którym przerwała milczenie na temat konfliktu z byłym mężem i ojcem jej dwóch synów, rozpętała się burza.
Hyży musiała też przygotować się do walki o dzieci. Kilka dni temu w sądzie odbyła się rozprawa, na której stawiła się zarówno celebrytka, jak i jej były mąż.
W rozmowie z portalem Jastrząb Post wokalistka została zapytana o to, jak teraz wyglądają jej relacje z ojcem jej dzieci.
Jeżeli jeszcze będą jakieś informacje, którymi będę chciała się podzielić, to na pewno o tym napiszę. Ale nie chcę drążyć tematu. Nieprzyjemności zostawiamy za sobą - stwierdziła wymijająco.
Maja Hyży jako Amy Winehouse. Fantastyczne wykonanie
Celebrytka otworzyła się również na temat wsparcia, jakie otrzymała po publikacji oskarżeń pod adresem byłego męża. Wyznała, że nie żałuje podzielenia się swoją historią ze światem, gdyż w ten sposób może pomóc osobom, które znajdują się w podobnej sytuacji.
Dostaję bardzo dużo wsparcia, jestem mega wdzięczna i cieszę się, że kobiety są ze mną, czują mnie, czują to, co chcę przekazać, ten cały mój ból - podkreśliła. Ale też widzę, że problem nie tylko dotyka mnie, ale też bardzo wielu kobiet. Kobiety powinny mieć więcej odwagi, żeby mówić o pewnych sprawach. A ja też dostaje taki feedback od dziewczyn. Wydaje mi się, że dzięki mnie one czują większą siłę i wsparcie, że mogą powiedzieć "stop" i walczyć o swoje dobro - podsumowała.
Doceniacie jej postawę?