Żyłami pokryty szkieletor klekot ksywka Doda (miasto w Indiach - przywłaszczenie kulturowe) ma dołujący ją kompleks Małgosi Rozenek Majdan, a ponieważ nigdy w życiu nie będzie wyglądać jak piękna i seksowna Rozenkowa, to musi dla Radka, o którym wciąż beznadziejnie marzy, a który ma z niej bekę, stylizować się na łysego staruszka w doczepionym pióropuszu ze sztucznego włosia, którym to staruszkiem Radek ze względów praktycznych ją pokrył i tym upokorzył. Cudownie sarkastyczna Małgonia z właściwym sobie wdziękiem żmii sparodiowała jej desperację, powodowaną traumą po zdradach Radka. A Radek ogłaszając, co kocha robić z Małgonią w łóżku, skutecznie zablokował wszelkie erotyczne zapędy zakochanych w nim i w Małgoni rozmazanych marzycieli płci obojga. Kocha swoją Małgonię tak mocno, że to tylko może budzić zazdrość. Ciekawe, czy Małgonia też jest taka nieczuła w stosunku do darzących ją uwielbieniem mężczyzn i kobiet? Czekamy na Jej oświadczenie, równie podnoszące ciśnienie licznych komentatorów życia tej niesamowitej i... dzieci zamknijcie oczy i zatkajcie uszy!... wyzwolonej obyczajowo (zgroza!) pary poślubionych sobie na zawsze kochanków.