Trwa ładowanie...
Przejdź na
Kokosimo
Kokosimo
|

Manager zmarłej kochanki Harry'ego krytykuje księcia za żerowanie na jej śmierci w swojej biografii: "TO OBRZYDLIWE"

176
Podziel się:

W naszpikowanej sensacyjnymi wspomnieniami książce księcia Harry'ego znalazł się fragment poświęcony zmarłej w 2020 roku Caroline Flack, z którą arystokrata przed laty się spotykał. Swoboda royalsa w dzieleniu się intymnymi szczegółami nie spodobała się wieloletniemu agentowi celebrytki.

Manager zmarłej kochanki Harry'ego krytykuje księcia za żerowanie na jej śmierci w swojej biografii: "TO OBRZYDLIWE"
Manager zmarłej kochanki Harry'ego krytykuje księcia za ŻEROWANIE na jej śmierci w swojej biografii (Getty Images)

15 lutego miną trzy lata od tragicznej śmierci Caroline Flack. Słynna brytyjska osobowość telewizyjna odebrała sobie życie w swoim mieszkaniu poprzez powieszenie. Jednym z powodów, przez które 40-letnia celebrytka targnęła się na życie, było dręczenie przez stalkera.

Brytyjka zyskała międzynarodową rozpoznawalność także za sprawą głośnego romansu z księciem Harrym. Caroline i rudowłosy arystokrata spotykali się przelotnie w 2009 roku, będąc przez moment jedną z najgorętszych par na wyspach. I choć ich relacja skończyła się właściwie jeszcze szybciej, niż się zaczęła, mąż Meghan Markle nie potrafił nie napomknąć o niej w swojej głośnej biografii.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Festiwal playbacku na Sylwestrze Marzeń

Harry wspomina w "Spare", jak bardzo ekscytował się randkowaniem ze znaną gwiazdą telewizyjną, w której zauroczył się od pierwszego wejrzenia. Royals przekonuje w książce, że nie miał pojęcia, kim była Caroline, gdy zostali sobie przedstawieni, za to miała ona zwrócić uwagę księcia swoim "zabawnym, słodkim i fajnym usposobieniem". Jak wytłumaczył, para zdecydowała się zakończyć związek po tym, jak prasa zaczęła nękać ją i jej rodzinę.

Niedługo po tym, jak sfotografowano mnie z Flack, te zdjęcia wywołały szał - pisze w książce Harry o Caroline. W ciągu kilku godzin tłum rozbił obóz przed domem rodziców Flack, domami wszystkich jej przyjaciół i domem jej dziadków. Została opisana w jednej gazecie mianem "nieobytej", ponieważ kiedyś pracowała w fabryce. Pomyślałem sobie, czy naprawdę jesteśmy takim krajem nieznośnych snobów?

Fakt, że książę postanowił zawrzeć w swojej książce wątek o romansie z Caroline, wyjątkowo rozwścieczył wieloletniego agenta celebrytki, Alexa Mullena. Brytyjczyk dał wyraz swojemu oburzeniu w instagramowym poście, zarzucając księciu, że żeruje na śmierci Flack, żeby ubarwić swoją biografię i tym samym dorobić się jeszcze większej fortuny.

To obrzydliwe, że książę Harry ujawnił w swojej książce tak prywatne szczegóły dotyczące Caroline Flack - napisał Mullen. Sposób, w jaki prasa mówiła o niej w tamtym czasie i powód, dla którego się rozstali, były bardzo smutne. To ohydne, że używa jej nazwiska, aby zwiększyć sprzedaż jego książki. Rodzina królewska powinna TERAZ pozbawić go wszystkich tytułów.

Ma rację?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(176)
Huehue
rok temu
Już bez przesady, nic w zasadzie złego o nim nie jest...niemniej jednak jestem jak najbardziej za odcięciem rudego od wszystkiego co królewskie, brytyjskie, spadkowe, pieniężne...no ale wtedy megan go zostawi, zostanie sam
Lucca
rok temu
Facet mial pecha trafiajac na Megan. Moze i wczesniej nie byl najszczesliwszy, bo chyba faktycznie zostawiony sam sobie. Ale robil co chcial, mial kase, pozycje, zdarzaly sie glupoty, ktore uchodzily mu plazem. Megan wydobyla z niego najgorsze instynkty i ukryte zale tylko po to, zeby zarobic kase. To sie nie skonczy dobrze dla niego. Szkoda ich dzieci. Jesli on nie zmieni swojego nastawienia to wychowaja sie w toksycznym srodowisku.
lelek
rok temu
Harry gdyby nie urodził się w rodzinie królewskiej pewnie by był na zasiłku, bo z możliwościami intelektualnymi nie znalazłby żadnej pracy
Qwsa
rok temu
Człowiek pogubiony z nieprzepracowanymi traumami
Twój nick
rok temu
Harry się pogrąża. Książka miała wynieść go na celebrycki szczyt, a coraz więcej wskazuje, że pociągnie go na dno.
Najnowsze komentarze (176)
Mlondon
rok temu
Powiedz dla ktorego poplenila samobojstwo nie bylo dreczenie przez stalekra, ale przez to ze zostala aresztowana i starcila kariere.
Dan.
rok temu
Po trupach byle było głośno i kasa się zgadzała. Żenada dekady.
gość
rok temu
O jej, pozbawić tytułów i co jeszcze. Może pan życzy sobie też odszkodowania za straty moralne.
ulla67
rok temu
dla mnie to wieczne ksiazatko za madry to on nigdy nie byl..ale zycze powodzenia i zeby w koncu dojrzal...bo niby odcial sie od royalsow ale caly czas na nich wisi
Vgghhj
rok temu
O Meghan niech opowiada pikantne sensacje,a nie o innych.On to może takie rzeczy opowiadać,ale o nim i żonie już nie wolno bo są wtedy prześladowani .Co za cynizm.
WOLNY
rok temu
To są skutki dzisiejszych "demokracji". Tytuły i przywileje, za co??
Kibicuję mu
rok temu
Nie mogę się doczekać jak go będzie ujeżdżać i dojeżdżać kobieta - Meghan - podczas rozwodu - będzie ostre grillowanie. Zasłużył na to. Na obsmarowanie go w książce też zasłużył - Meghan do dzieła
Anka
rok temu
Liczę na to że po publikacji tej bajki, będą zapraszani do tv psycholodzy i psychiatrzy, a debata skupi się na stanie psychicznym obojga małżonków i ich motywów postępowania
wtf??
rok temu
Czemu "kochanka"? On przeciez wtedy nie mial zony..
Ufydyd
rok temu
On pisze jak było , szczerze, a że dla pieniędzy to na ochronę bo im brak .SZACUN ,że postawił się rodzince ,ale Megan nie lubię.
Ej , skończci...
rok temu
Uwielbiam jak mówią : ja nie wiedział / am , ze to celebrytka , książę , kopiący piłkę , aktor , elektryk , miuzik..... a mówią zawsze o baaardzo znanych ,
Hahaha
rok temu
Harry z zawodu jest księciem. Księciem utracjuszem.
Karma
rok temu
Ta książka przyniesie mu ich KARMĘ. Karmą Karola i Kamili za ich miłość bezwarunkową jest finalne bycie razem i koronacja. Karmą Harrego za jego zazdrość o brata, głupotę, lenistwo i nieuszanowanie kobiet jest: małżeństwo z Meghan, banicja i właśnie ta książka - finału jeszcze nie znamy, ale będzie sipaktakularny upadek
Gość
rok temu
Tą biografią mógł zagrać na nosie rodziny królewskiej, pokazać im, co stracili oni i kraj odrzucając jego propozycję dalszej współpracy na własnych warunkach. Zamiast tego, wystawił sobie laurkę nieobytego, prymitywnego i bardzo prostego chłopca (nawet nie mężczyzny), nie mającego nic do zaoferowania poza tym okropnym "brzemieniem", na którego opluwaniu zarabia. Nie ma nic ciekawego do zaoferowania oprócz plotek i historyjek o swoim barwnym życiu, które przez laty filtrowała rodzina by przynieść mu sympatii w kraju. Żeby się nie zdziwił, jak żona kopnie go w tyłek, bo źródełko wyschnie prędzej czy później a nikt przytomny nie odważy się z nimi bliżej przebywać, bo może zostać mu wypomniane każde słowo.
...
Następna strona