Trwa ładowanie...
Przejdź na
Baby
|
aktualizacja

Marina Łuczenko tłumaczy się z medialnej nieobecności, opowiadając o problemach ze zdrowiem: "OTARŁAM SIĘ O DEPRESJĘ"

239
Podziel się:

Marina Łuczenko przyznała w rozmowie z fanami, że w ostatnim czasie podupadła na zdrowiu. "Walczyłam o to, aby odnaleźć w sobie spokój" - wyjawiła.

Marina Łuczenko tłumaczy się z medialnej nieobecności, opowiadając o problemach ze zdrowiem: "OTARŁAM SIĘ O DEPRESJĘ"
Marina Łuczenko tłumaczy się z medialnej nieobecności, opowiadając o problemach ze zdrowiem: "OTARŁAM SIĘ O DEPRESJĘ" (Pudelek Exclusive)

Marina Łuczenko przez ostatnie miesiące nie była zbyt wylewna w sieci, szczególnie jak na influencerskie standardy. Celebrytka rzadko dzieliła się z fanami życiem prywatnym, a dodatkowo unikała publicznych wydarzeń i stroniła od udzielania wywiadów. W końcu postanowiła wyjaśnić, z czego wynikał jej ostatni spadek aktywności, organizując Q&A na Instagramie. Okazuje się, że Łuczenko mierzyła się z poważnymi problemami zdrowotnymi i niestety wciąż nie jest w najlepszej formie.

Jestem typem osoby, która, jak ma problem, to zamyka się w sobie i izoluje się, w szczególności od mediów społecznościowych. 30 listopada przeszłam operację. Długo czekałam na badanie histopatologiczne, aby odetchnąć z ulgą, że już jest po wszystkim. Bardzo ciężko wracałam do siebie. Co tylko pogarszało mój stan emocjonalny. Leczenie pozabiegowe osłabiło mój organizm, przez co cały czas chorowałam. Dodatkowo doszły ogromne zmiany hormonalne, co wpłynęło bardzo negatywnie na mój stan psychiczny - opisuje liczne komplikacje Marina.

Zobacz także: Marina marzy o roli filmowej. "Kurde, dobra jestem!"

Gwiazda wyznała, że cała sytuacja mocno odbiła się na jej psychice. Dramat w Ukrainie nasilił ataki paniki, z którymi boryka się piosenkarka.

Otarłam się o depresję i ostatnie miesiące walczyłam o to, aby odnaleźć w sobie spokój. Co nie jest łatwe w dobie tego, co się dzieje w Ukrainie. Tak, koszmarna wojna pogłębiła ataki paniki. Powoli wracam do formy. Nie jestem jeszcze na tyle silna, by dawać rady, ponieważ wciąż walczę o balans, ale mogę się podzielić tym, co mi pomaga. Jedyną cenną radę, którą mam to: regularne badania - dodała.

W czasie Q&A wokalistka zdradziła też fanom, że nie może się doczekać, aż będzie mogła pokazać im wnętrze swojego nowego domu w Polsce.

Wykończenie domu miało trwać dwa lata, a przez pandemię trwa to już czwarty rok. Ale jesteśmy już bardzo blisko końca. Nie narzekam, bo ten proces bardzo nas rozwija i uczy cierpliwości - napisała.

Miejmy nadzieję, że Łuczenko jak najszybciej dojdzie do siebie. Pudelek życzy dużo zdrowia!

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(239)
gaga
2 lata temu
Ale trzeba się nudzić, aby obserwować czyjeś żony, mężów,córki, synów np. syna Górniak czy Steczkowskiej . Ludzi , których największym życiowym osiągnięciem jest bycie czyjąś rodziną
Dobić
2 lata temu
Nie ma to jak życie na bezrobociu i utrzymaniu. Napisała, że śpi beztrosko do 8 lub 9 rano a jak jest w Warszawie, to rodzice dają jej pospać dłużej. Jak nastolatka xD
Strach
2 lata temu
8 9 ...a tak to dluzej 😅😅😅😅 no i na przecież ciężko pracuje 😎 takie realia
Gość
2 lata temu
Na pewno ma ogromne problemy - lecieć prywatnym samolotem, czy nie
Ula
2 lata temu
Skończcie gadać, że jak ma prywatny samolot i kasę to nie może mieć depresji. Ja ocknęłam się w stanie kiedy nie miałam siły wstać już z łóżka do łazienki. I co z tego, że ktoś ma stabilizację. To może dotknąć każdego z nas. Oni mają swoje problemy i emocje. Wcale się nie dziwie, że jak ma problemy ze zdrowiem a a tle wojnę w swoim kraju pochodzenia to czuje się wyczerpana. Najgorsze, że nawet niektórzy terapeuci segregują czyj ból jest większy i godniejszy uwagi a czyj można zepchnąć na dalszy plan. Skutków tego schematu można się domyśleć.
Najnowsze komentarze (239)
Beata
2 lata temu
Depresja to poważna sprawa... U mnie siostra po porodzie borykała się z depresją, ale już wyszła z tego. Chyba najlepsze efekty przyniosła jej terapia ketaminą w ketamineclinic. Chodziła tam regularnie i w końcu wyszła z tego. teraz cieszy się życiem i swoim maluszkiem.
Kasia
2 lata temu
Marinko zejdz na ziemie.Zawsze bylas rozkapryszonem dzieciakim,teraz jestes zona,matka,to juz nie wypada by bylas bobaskiem ktory jak nie dostanie zabawki wpada w depresje.Zobacz jak zyja twoi rodacy i nie opowiadaj takich bzdur.Na wyniki po operacji czeka sie 1 miesiac i to nie jest powod do depresji tym bardziej ze wstepne badania sa robione zaraz po operacji
Wacko
2 lata temu
Jak ktos sie zastanawia jakby to bylo jakby wygral w totolotka to w tym artykule moze znalezc odpowiedz
KOCUR
2 lata temu
Najbardziej pomaga praca ale co ona może o tym wiedzieć
Ilo
2 lata temu
Proszę iść do szkoły uczyć swoich rodaków Ukraińców A przejdzie Pani depresja. Gwarantuję. Aha, zapomniałam napisać, że za pracę dostanie Pani ok. 3000 zł brutto.
Cukier
2 lata temu
Otarła się o depresję ? 😱😱😱 Wyżyj miesiąc za trzy tysie i wtedy pogadamy ...heh otarła się o depresję 😲😲😲
Kuna
2 lata temu
Znudzona dobrobytem paniusia.Nic nie robi oprocz zakupow,wczasow,chwalenia sie lataniem 'prywatnym' samolotem.Jakosc depresji nie miala i nie martwila sie sytuacja na Ukrainie gdy balowala ostatnio w dyskotece w Warszawie.
Kkass
2 lata temu
Wyrzuć media społecznościowe a telefonu używaj do dzwonienia w ważnej sprawie i depresja zniknie jak ręka odjął .
Kinga
2 lata temu
Czyżby Wojtuś zakręcił kurek z hajsem??
sam
2 lata temu
żeby zaistnieć ponownie w mediach trzeba się otrzeć o depresję...przykre
Hjb
2 lata temu
O jezu, jakież ona ma problemy. Na ukrainie bys nie miała.
MAJA
2 lata temu
no tak ....nawet siedzenie, nic nierobienie i wydawanie pieniędzy męża może się kiedyś znudzić .... tylko niech nie nadużywa słowa depresja bo to akurat bardzo poważna sprawa ...a u niej to zwykłe znudzenie i brak pomysłu na siebie
Antyfan
2 lata temu
Ja otarlam się dzisiaj o kant stołu. ..😉
niesmsak
2 lata temu
Nawet jeśli była chora to miesiącami na leczenie czekać nie musiała bo Wojtuś za wszystko zapłacił i było od ręki. Co mają powiedzieć matki chorych dzieci które walczą o każdy dzień życia swojego dziecka? wieczny brak kasy z NFZ więc zbiórki na siepomaga, wieczny brak leków, kilometrowe kolejki na zabiegi/operację te dziewczyny czasu na depresję nie mają!!! Marino zamiast pisać takie głupoty po prostu zamilcz więcej z tego pożytku niż kiedy się odzywasz.
...
Następna strona