Trwa ładowanie...
Przejdź na
Kokosimo
Kokosimo
|

Mika Urbaniak o chorobie i życiu w szponach nałogu: "Piłam dziewięć lat. Mama była PRZERAŻONA"

95
Podziel się:

W najnowszym wywiadzie córka Urszuli Dudziak zdobyła się na odważne wyznanie. Piosenkarka, która od lat zmaga się z chorobą afektywną dwubiegunową, długo nie potrafiła wyjść z uzależnienia od alkoholu i narkotyków. "To była droga do zatracenia" - przyznała Mika Urbaniak.

Mika Urbaniak o chorobie i życiu w szponach nałogu: "Piłam dziewięć lat. Mama była PRZERAŻONA"
Mika Urbaniak o życiu w szponach nałogu (AKPA)

Jeszcze do niedawna kwestia problemów natury psychicznej była w show biznesie tematem tabu. Na szczęście podejście społeczeństwa w tej materii uległo wyraźnej zmianie. Coraz częściej znane nazwiska dzielą swoimi problemami i zachęcają do korzystania z doradztwa psychologicznego czy terapii.

Na odważne wyznanie zdobyła się teraz córka Urszuli DudziakMichała Urbaniaka, Mika Urbaniak. Artystka jazzowa, która za debiutancką płytę "Closer" została nagrodzona Fryderykiem, wyjawiła po latach, z jakimi demonami przyszło jej się zmagać. Na łamach "Twojego Stylu" 42-latka ujawniła, że cierpi na chorobę afektywną dwubiegunową, czyli zaburzenie, w którym epizody manii przeplatają się z epizodami depresji. ChAD zdiagnozowano u niej dopiero w 2004 roku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Pudelek robi wielkie podsumowanie 2022 roku

Artystka długo nie wiedziała, co jej dolega, mimo że przez całe lata, jak to sama ujęła, "w jej głowie tykała bomba". "Ukojenia" Mika szukała w alkoholu, którym próbowała się "znieczulić", gdy tylko było jej źle. Gdy to przestało wystarczyć, piosenkarka zaczęła brać narkotyki. W najgorszym momencie swojego życia Urbaniak sięgała po używki na porządku dziennym. W 2003 roku trafiła po imprezie do szpitala, mając 5,4 promila alkoholu we krwi. "Mama była przerażona" — wyznała, przywołując słowa, jakie wtedy usłyszała: "Jeśli nie pójdziesz na odwyk, nie masz wstępu do domu".

To była droga do zatracenia. Piłam dziewięć lat. Nie wiedziałam wtedy jeszcze, że mam chorobę dwubiegunową - ujawniła w rozmowie z miesięcznikiem.

W tym jakże trudnym okresie nieocenionym wsparciem okazał się przede wszystkim jej partner, Victor Davies. To on zmotywował ją, żeby znalazła odpowiedniego psychiatrę, który poprowadził ją przez najczarniejsze chwile i przepisał jej odpowiednie leki.

Wokalistka przyznała w wywiadzie, że od roku widzi w swoim samopoczuciu wyraźną poprawę. Mika dalej stosuje farmakologię, lecz od jakiegoś czasu systematycznie zmniejsza przyjmowane dawki. Dodała, że od dłuższego czasu nie występują u niej ani objawy manii, ani depresji.

Od roku żyję w równowadze. Nadal biorę leki, ale w małych dawkach i nie planuję ich odstawić. (...) Ale naprawdę czuję się o wiele lepiej - zapewniła.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(95)
All
2 lata temu
Dużo zdrowia ❤️
Alice
2 lata temu
Zdrowia i wytrwałości zycze
Mag
2 lata temu
Smutne ale pamiętajmy,że drugiemu człowiekowi należy pomagać
arnold
2 lata temu
Mika jest rewelacyjną wokalistką, a ten kraj od zawsze utopiony w alkoholu.
$dfar
2 lata temu
5,4???????😰😨
Najnowsze komentarze (95)
kulturoznawca
12 miesięcy temu
Alkoholizm to NIE jest nasz wybór. "zaczyna się niewinnie...spotkania , towarzystwo ..i poleciało.." przecież jakieś 99% polaków popija sobie niewinnie na spotkaniach towarzyskich. Gdyby to był nasz wybór, to przecież nikt by się na własne życzenie nie uzależnił. Można pić okazyjnie na spotkaniach - przynajmniej większość ludzi może, bo większość się nie uzależni. Do uzależnienia potrzeba predyspozycji i pewnego deficytu emocjonalnego. Szczęśliwi ludzie rzadko uzależniają się od czegoś. Z drugiej strony niestety mało jest ludzi szczęśliwych. I mało jest powszechnej wiedzy o tym, jak być szczęśliwym. To znaczy ta wiedza jest (np. w książkach Alana Wattsa, Eckharta Tolle'a, Vadima Zelanda) ale ludzie są tak leniwi i tak przyzwyczajeni do "normalnych" strategii zarządzania emocjami (np. zalewanie pały, wypieranie, fikołki, sublimowanie) i tak zajęci bzdurami, że nie znajdą kilku godzin w całym życiu na przeczytanie jednej z tych książek.
Ika
2 lata temu
Ale jak to? To dopiero rok temu przestała pić i zaczęła się leczyć? Chyba jakieś przekłamanie jest, Pudel wstawił stary artykuł(?), bo przecież od lat się pisało, że KIEDYŚ piła i przestała.
Zyga
2 lata temu
Dziwne że kiedyś nie było o takich sprawach słychać, aż tak często. Ludzie byli odporniejsi, mężczyźni byli silniejsi, dzisiaj ciećkanie się rodziców, prawie już z dorosłymi dziećmi, doprowadziło do tego, że mięczak goni mięczaka, a dorosłe panny zachowują się jak małe nie dostosowane do życia lalki. Próżno szukać dobrego kandydata na męża lub kandydatkę na żonę. Rodzice sami robią z nich kaleki życiowe, albo nie mają dla nich czasu,albo zbytnio rozpieszczają. Takie wpadanie ze skrajności w skrajność. Żal takich dzieci. One w życiu sobie nie będą na dłuższą metę radzić. ciu
Olo
2 lata temu
Matka noalma nie jest to nie można wymagać by córka była
E. P.
2 lata temu
Nie eoceniam. Rozumiem.
Cyrk
2 lata temu
I czym tu się chwalić?
Ada
2 lata temu
Urszula Dudziak opowiadała kiedyś, że przyjmowała w ciąży bardzo duże dawki alkoholu - niby lekarze tak zalecili, żeby uchronić ją przed przedwczesnym porodem. To na pewno nie jest bez związku z późniejszymi kłopotami tej biednej dziewczyny.
🎁🎁🎁🎁🎁
2 lata temu
Broń Boźe nie wolno odstawiać leków.TRZYMAJ SIĘ KOBIETO trzeba źyć bo źycie jest tylko jedno. DUŹO ZDROWIA i WYTRWAŁOŚCI.🎄🎄🎄
Ogórki
2 lata temu
Nałóg straszna rzecz.
Gość w kość
2 lata temu
Cały tata 😊 Dużo zdrowia!
...
2 lata temu
Matka ma 80 lat, córka 42, a wyglądają jak siostry. Straszne do jakiego stanu się doprowadziła, bo na zdjęciu w żółtej bluzie widać, że niebrzydka dziewczyna była, a teraz jak Komorowska. Lubiłam Dudziak jako artystkę, ale 38 lat miała jak została matką, a nie 18, mogła poświęcić więcej uwagi dzieciom...
Tak
2 lata temu
Zupełnie jak kobieta petarda
majka
2 lata temu
Nie mam litosci kazdy alkoholik umie siebie wybielic ...najlepiej powiedzieć że to jest chorobą a co maja powiedziec ludzie chorujacy na raka....alkoholik pije bo lubi pić i się od tego uzależnil
Irys
2 lata temu
Kochana wiem co czujesz i życzę wszystkiego dobrego. Dużo zdrówka. Dobrze na na swojej drodze trafiłaś na właściwych ludzi.
...
Następna strona