Trwa ładowanie...
Przejdź na

Mołek o śmierci Żulawskiego: "Dowiedziałam się w taksówce. Śmierć została wyrugowana z życia społecznego"

73
Podziel się:

"Moi dziadkowie pochodzą ze wsi. Tam trzy dni trwało pożegnanie, ciało było w domu".

Śmierć Andrzeja Żuławskiego zaskoczyła fanów polskiego kina. Choć dzień wcześniej jego syn, Xawery, poinformował w sieci, że jego ojciec jest w bardzo złym stanie, nikt nie spodziewał się, że reżyser odejdzie tak szybko. Ta wiadomość była przyczyną refleksji Magdy Mołek:

Nie mieliśmy okazji się spotkać, nie mam prywatnych wspomnień. Dowiedziałam się o tym w taksówce. To są takie chwile, kiedy życie się zatrzymuje. Znowu ubyło jednego z nas. To pokazuje naszą kruchość. Żyjemy w czasach, gdzie śmierć została wyrugowana z życia społecznego. Moi dziadkowie pochodzą ze wsi, tam 3 dni trwał czas pożegnania, ciało było w domu. Starość jest niemodna, nieważna, biedna.

Źródło: Agencja TVN/x-news

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(73)
Lara
8 lat temu
Masz rację, Madzia. Gdybyśmy więcej obcowali ze śmiercią, a nie udawali, że jej problem nas nie dotyczy, łatwiej by nam samym było żegnać się z tym światem. A tak to jest na zasadzie wyparcia.
gość
8 lat temu
Na wsiach teraz też tak jest w niektórych miastach tez, ładnie powiedziane Magdalenie
gość
8 lat temu
A ja jestem ze wsi i wciąż na niej mieszkam, skończyłam studia, pracuje. Kiedy mój tata chorował na raka jego życzeniem było umrzeć w domu. Nie wyobrażam sobie jak można kogoś oddać do domu opieki, widziałam co się dzieje w szpitalach-pielęgniarki zaglądają 2razy dziennie, jedzenie człowiekowi który nie wstawał kładzono na oddalonym stoliku i nikt się nie interesował jak on ma to sięgnąć. My karmilismy obcego człowieka pomagaliśmy mu się podnieść itd. Kiedy tata był w końcowym etapie choroby zapewniliśmy mu wszystko, pielęgniarka, lekarz, wizyty ludzi z domowego hospicjum, ale był w domu z nami, chciał łyżkę wody to mu się ją podało 24h ktoś przy nim był. Miałam 21 lat siedziałam w nocy przy łóżku ojca i widziałam, że do rana nie dożyje. Nie było czasu płakać, nie przy nim. Rozmawiał z nami o śmierci co mamy zrobic potem-straszne są takie rozmowy, ale on zmarł spokojny w swoim domu. Ja do tamtego czasu bałam się śmierci ale co może mi zrobić tata...mam poczucie że zrobiliśmy wszystko, że nie umierał samotny za parawanem. Co do przetrzymywania zwłok w domu to już paranoja, nawet na wsiach są kaplice, mieszkam w małej miejscowości ale nikt tu nie przetrzymuje zwłok w domu. Troszczmy się o bliskich do końca. Patrzenie na cierpienie boli, ale wyrzuty sumienia że kogoś się zostawiło w tym ostatnio momencie muszą być nie do zniesienia. Bycie przy umierającym pozwala też w jakimś stopniu pogodzić się że śmiercią
Ewa
8 lat temu
Pani Magdo,zgadzam się z panią,starość jest smutna,biedna i samotna.Mlodzi ludzie pędzą za swoimi sprawami zapominając co jest w życiu ważne.Refleksje przychodzą,gdy odejdzie ktoś bliski,kochany ale wtedy jest zapozno
gość
8 lat temu
Piękna myśl i wzruszające słowa P.Mołek. Dlatego m.in.Panią lubię....
Najnowsze komentarze (73)
gość
8 lat temu
To prawda ale zostaja w pamieci .
gość
8 lat temu
Jestem ciekawa dlaczego pudel w swoich niusach nie podał wiadomości o śmierci aktora Jerzego Grałka-znany aktor- i p.Xymeny Zaniewskiej,a podają wiadomości o d***e robaczewskiej czy debilki kardaszjanki.
gość
8 lat temu
I******.
gość
8 lat temu
Widać, że Mołek jest ze wsi.
gość
8 lat temu
Pani Magdo jestem już starszą osobą i dziękuję pani za tak delikatną wypowiedź. Mam dzieci wykształcone, wnuczkę ale One zawsze w biegu, nie maja czasu, nie wiem czy się zastanawiają , że ja już jestem staruszką chociaż bardzo aktywną.
gość
8 lat temu
Ma racje
gość
8 lat temu
a teraz 99% pudelkowiczów zastanawia się , co znaczy wyrugowana...
gość
8 lat temu
teraz też ciało 3 dni jest w domu,żaden to przeżytek,ale magdo wiadomość od gazety wyborczej?no co ty ,tak byłaś lubiana...
viki
8 lat temu
Madzia Piękna i bardzo mądra dziewczyna, mama, kobieta-Bravo!!! Jedyna taka w TVN i nie tylko...
gość
8 lat temu
Trzymanie zwlok w domu to zagrozenie biologiczne dla mieszkancow czy osob ktore beda mialy z nimi stycznosc. Ciemnota i zabobon!
gość
8 lat temu
Wow, nie musi sie przyznawac ze pochodz ze wsi bo to widac i slychac. G****a, napieta cwaniara bez wyczucia.
gość
8 lat temu
A mnie doprowadza do szału ciągłe używanie słowa "odszedł" zamiast "umarł". Dziennikarze boją się śmierci i zawsze informują że ktoś odszedł...Gdzie, dokąd?
gość
8 lat temu
Pieknie napisane. Zgadzam się ze wszystkim.
gość
8 lat temu
bok zębów zrobiony, odbija się od reszty!!!
...
Następna strona